Nawet Nałęcz traci nadzieję?! „Andrzejowi Dudzie udało się przekonać wielu Polaków, że Komorowski to "tylko" kandydat PO”

fot. wPolityce.pl/TVN24
fot. wPolityce.pl/TVN24

Prof. Tomasz Nałęcz był dzisiaj rano gościem rozgłośni radiowych. Tryskał wyjątkowo dobrym humorem, mimo słabego wyniku kandydata Komorowskiego w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Tłumaczył to m. in. w Radiu ZET.

Wczorajszy wynik pokazuje, że udało się sprowadzić ocenę Bronisława Komorowskiego do oceny partyjnej. Ten wynik powtarza sondaże partyjne

— analizował Tomasz Nałęcz. Według niego, to także efekt działania kandydata PiS.

Andrzejowi Dudzie udało się przekonać wielu Polaków, że Komorowski to „tylko” kandydat PO. 5 lat prezydentury Komorowskiego pokazało, że to człowiek, który wyrasta poza Platformę Obywatelską. Porażka polega na tym, że przeciwnikom udało się go wepchnąć tylko w wymiar PO

— analizował prezydencki doradca. Andrzejowi Dudzie przypisywał uzależnienie od władz partii.

W mojej ocenie Andrzej Duda nie jest osobą, która potrafi się zdystansować od Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza. Wyborcy chcą zmiany, ale nie na Kaczyńskiego, Macierewicza, Ziobrę i panią Fotygę. (…) To są mądrzy ludzie, którzy nie zamienią siekierki na kijek. Ludzie, którzy są rozżaleni rządami PO, nie marzą o powrocie IV Rzeczpospolitej. Oni chcą Rzeczypospolitej obywatelskiej, a nie IV Rzeczpospolitej

— mówił.

Prof. Nałęcz był także gościem RMF FM. W tej rozmowie także był nastawiony optymistycznie. Inaczej wszak mu nie wypada.

(…) walka zaczyna się praktycznie od początku przez te dwa tygodnie. Wynik Andrzeja Dudy i Bronisława Komorowskiego jest mniej więcej zrównoważony, choć oczywiście trudno mówić o sukcesie prezydenta porównując to z sondażami. Ale prezydent ma pełną świadomość, walczymy dalej, jesteśmy w punkcie wyjścia, trzeba odzyskać zaufanie Polaków

— ocenił prezydencki doradca w RMF FM.

źródło: radiozet.pl/rmf24.pl/WUj

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.