Kampanię wygrał Paweł Kukiz, ale gra idzie o to, kto wygra wybory - Andrzej Duda jest na dobrej i mocnej pozycji wyjściowej do dalszej walki. Duda wygrał też godziny po sondażowych wynikach - od razu zwrócił się do wyborców Pawła Kukiza i pozostałych kandydatów

— oceniał Michał Karnowski w programie „Polityka przy kawie” na antenie telewizyjnej Jedynki.

Publicysta „wSieci” zwracał uwagę, że mnóstwo głosów padło przeciwko urzędującemu prezydentowi i całemu obozowi rządzącemu.

Prawie 60% głosów padło na zmianę - Janusz Korwin-Mikke, Paweł Kukiz, Andrzej Duda… Z tego punktu widzenia to wspólny mianownik łączący Polaków: „Podpisuję się pod zmianą”

— mówił w programie prowadzonym przez red. Małgorzatę Serafin.

Karnowski wytykał też błędy Bronisława Komorowskiego i jego sztabu.

Celnie tę kampanię podsumował Ludwik Dorn. Jedyną rzeczą, jaką ma do powiedzenia Bronisław Komorowski to: „Chwilo trwaj, jesteś piękna”. (…) Błędem prezydenta było założenie, że tylu Polaków jest zadowolonych z rzeczywistości tak jak on i jego otoczenie

— podkreślał.

I dodawał, że choć głosy Kukiza się podzielą, to nie ma co kryć, że było to głosowanie również przeciwko Bronisławowi Komorowskiemu.

To będzie kampania wyrównana, łeb w łeb, a rozstrzygnięcie może nawet o włos. (…) Nie lekceważyłbym wyborców Kukiza - przestrzegałbym przed myśleniem, że to idioci. To bardzo inteligentni ludzie, którzy chcą zmiany w Polsce

— mówił Karnowski.

maf, TVP