Andrzej Duda nie próżnuje - kampanię przed II turą wyborów rozpoczął już o 7 rano po zwycięskiej nocy wyborczej. Kandydat PiS rozdawał kawę mieszkańcom stolicy zmierzającym do swoich codziennych obowiązków.

Duda wraz ze swoimi wolontariuszami pojawili się w pobliżu metra Centrum - na tzw. patelni - gdzie w poniedziałkowy poranek mnóstwo ludzi zmierza do swoich obowiązków. Europoseł PiS tak też zatytułował swój mały happening: „Wszyscy idziemy do pracy!”

Dopytywany o poparcie Pawła Kukiza, Duda odparł, że będą prowadzone rozmowy, a sam miał z nim „bardzo sympatyczne relacje w pewnym momencie”. Co z postulatami Kukiza?

Trzeba rozmawiać o plusach i minusach, trzeba porozmawiać z ekspertami. To kwestia zmiany konstytucji, systemu głosowania. Ale przede wszystkim - zacznijmy rozmawiać, a nie jak do tej pory - udajemy, że nie ma obywateli pełni arogancji. Nie może tak być - koniec z tym! Ludzie mają prawo decydować i czuć, że są we własnym kraju!

— mówił kandydat PiS.

Zapewnił też, że będzie dążył do debaty z Bronisławem Komorowskim. Duda podpisywał też egzemplarze „wSieci”, które przynosili czytelnicy.

Przypomnijmy - według badań exit poll i late poll wybory w I turze wygrał Andrzej Duda. Prezydencka dogrywka odbędzie się 24 maja.

maf