Popłoch w Platformie. Schetyna namawia Komorowskiego, by ten odciął się od rządu. Będzie wymiana szefa sztabu?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Radek Pietruszka
PAP/Radek Pietruszka

Niedzielne wyniki wyborów - na razie przekazane jedynie przez Ipsos na podstawie badąń exit poll oraz late poll - wywołały spory popłoch w otoczeniu Bronisława Komorowskiego i Platformy Obywatelskiej.

Jak czytamy w „Rzeczpospolitej”, na wieczorze wyborczym PO (zorganizowanym na Stadionie Narodowym) słychać było o dużych korektach w sztabie wyborczym Komorowskiego. Ze stanowiska miałby zostać usunięty Robert Tyszkiewicz (szef sztabu), a w wariancie bardziej dyplomatycznym pozostałby on na swoim stołku, ale władzę na ostatnie dwa tygodnie mają przejąć profesjonalni piarowcy.

Z kolei „Gazeta Wyborcza” pisze o tym, że Grzegorz Schetyna jeszcze w niedzielny wieczór namawiał Bronisława Komorowskiego, by ten odciął się od rządu, bo to - zdaniem szefa MSZ - jedyna szansa, by wygrać wybory. Komorowski jednak nie posłuchał i mówił jedynie o „ostrzeżeniu dla szeroko rozumianego obozu rządowego”.

W Platformie sporo pretensji mają do Pałacu Prezydenckiego, który nie zdecydował się na bardziej aktywną kampanię.

Szok. To jakiś koszmar. Wyć się chce

— relacjonuje „GW” kulisy sztabu.

wwr, wyborcza, rp.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych