Krótko przed wyborami prezydent Komorowski podziękował także tym, którzy go krytykowali podczas wyborów, bo „siłą rzeczy odgrywali jakąś istotną rolę, pokazując, co może Polsce grozić, jeśli naród uwierzy tego rodzaju osobom”. Wygląda na to, że tych „siewców nienawiści”, „frustratów”, „potencjalnych podpalaczy”, ludzi o „szparach oralnych” zamiast twarzy, jest ciut więcej niż sądziła nasza głowa państwa i jej koledzy.

To dwie trzecie Polaków. Druga połowa, ta nie głosująca, musi być też mało ciekawa skoro nie zdecydowała się na docenienie gospodarczego cudu oraz stanu permanentnego dobrobytu i bezpieczeństwa fundowanego nam przez Komorowskiego i jego wiernych Kopacz, Niesiołowskiego i Palikota. „Obraża niebo podła i nieufna tłuszcza” - pisał wieszcz. Obraża i Bronisława Komorowskiego.

Panie Prezydencie, dość tego! Niech Pan zrezygnuje z drugiej tury. Polska na Pana nie zasłużyła.