Dzisiaj internet, jak wszyscy wiemy, jest jednym z podstawowych źródeł informacji. Co więcej, bardzo często jest tak, że jeżeli człowiek chce przeczytać prawdę, to można ją przeczytać właśnie w internecie. W internecie bardzo trudno jest ukryć kłamstwo

— powiedział Andrzej Duda podczas wieczornego spotkania z internautami, które zwieńczyło jego kampanię wyborczą.

Mówili mi, gdy masz problem z setkami, żeby dziennikarz z telewizji dostał taki spójny komunikat, poćwicz na Twitterze. Nauczysz się skondensowanych wypowiedzi. Nie wiem czy się nauczyłem, ktoś się ostatnio ze mnie śmiał na TT, że jestem jak myśliwiec - potrzebuję długiego pasa startowego

— żartował kandydat PiS.

Wierzę w to, że jeżeli zostanę wybrany na prezydenta, to będą państwo mogli być dumni ze swojego prezydenta, że będziecie mogli być pewni, że będziecie godnie reprezentowani, że prezydent nie przyniesie wam wstydu

— mówił.

Nie zabrakło dobrego humoru, serdecznej atmosfery oraz rodzinnego akcentu. Razem z Andrzejem Dudą wystąpiła jego córka.

Prawie wszyscy mają już selfie z moim tatą, a ja jeszcze nie zdążyłam sobie zrobić selfie z Andrzejem Dudą, dlatego, jeśli państwo pozwolą…

A oto i efekt:

mall