Związki zawodowe zorganizowały w Świdniku Biało-Czerwony Marsz Milczenia, który jest wyrazem ich sprzeciwu wobec odrzucenia przez MON oferty przedstawionej przez PZL-Świdnik w ramach przetargu na śmigłowce wielozadaniowe dla polskiej armii.

Aż pięć organizacji związkowców nazwało decyzję resortu obrony „antypolską”.

Uderza ona w interes gospodarczy Świdnika i regionu. Jesteśmy rozgoryczeni decyzją MON i akcją dyskredytowania naszej firmy. Chcemy wyrazić nasz protest w milczącym marszu, który przejdzie ulicami Świdnika

— zapowiedział w w rozmowie z „Dziennikiem Wschodnim” Piotr Sadowski ze Związku Zawodowego Inżynierów i Techników w PZL-Świdnik.

Marsz wyruszył spod głównej bramy zakłady PZL-Świdnik.

Związkowcy skrytykowali nie tylko MON z Tomaszem Siemoniakiem na czele, ale również Bronisława Komorowskiego i Ewę Kopacz. Podczas manifestacji były widoczne transparenty z hasłami:

Nie damy gajowemu odstrzelić Świdnika

Wielki przekręt śmigłowcowy z prezydentem w tle.

W manifestacji bierze udział ok. 2 tys. osób.

gah/dziennikwschodni.pl