Na łamach „Rzeczpospolitej” odnotowujemy ciekawy tekst duetu Dariusz Lasocki - Przemysław Sieciński, którzy zastanawiają się nad tym, czy cechy, jakie posiadają prawnicy nie sprawiają, że są lepszymi kandydatami na funkcje państwowe.
Rozumienie prawa daje niewątpliwą przewagę w świecie polityki, pozwala rozumieć kompetencje i procedury. Bez nich, czy tego chcemy czy nie, świat realny byłby nieuporządkowany jak ruch na ulicach Hanoi. (…) Nadmiernej regulacji można uniknąć stosując zdrowy rozsądek i rozumiejąc prawo
— piszą autorzy.
I dodają, że podobne wnioski można wysnuć z badań, które pokazują, że Polacy najchętniej w fotelach najważniejszych osób w państwie widzieliby prawników.
Stawką jest efektywność działania naszego państwa. To truizm, że świat jest brutalny. Gdy media nie ustają w informowaniu, że wyłudzacze, cwaniacy i hochsztaplerzy mają przyzwolenie na swoją działalność, naturalnym jest oczekiwanie postawienia tamy. Tylko ktoś kto rozumie prawo, jego korzenie a przede wszystkim jego społeczne efekty może być katalizatorem dobrych zmian
— czytamy.
Cały artykuł na stronach internetowych „Rzeczpospolitej”.
maf
Refleksje na temat aktualnej sytuacji politycznej, społecznej i kulturalnej w Polsce w książce Zbigniewa Żmigrodzkiego „Akcje antynarodowe”.
Pozycja dostępna wSklepiku.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/243405-lasockisiecinski-dlaczego-prawnik-moze-byc-lepszym-prezydentem