Ostatnia prosta kampanii. Komorowski przypomniał sobie o rolnikach. Kokietował też straż graniczną. ZOBACZ ZDJĘCIA

Fot. PAP/Tomasz Waszczuk
Fot. PAP/Tomasz Waszczuk

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał dziś w Zastawnie (woj. warmińsko-mazurskie) nowelę ustawy o podatku PIT, która dotyczy tzw. sprzedaży bezpośredniej, czyli możliwości sprzedawania przez rolników i członków ich rodzin produktów żywnościowych wytworzonych z własnych surowców.

Jak podkreślił Komorowski, nowela „daje nowe szanse, istotne przede wszystkim z punktu widzenia mniejszych gospodarstw rolnych”.

Fot. prezydent.pl/screenshot
Fot. prezydent.pl/screenshot

Ta ustawa jest kamieniem milowym do uzyskania możliwości, jakie mają rolnicy w wyżej rozwiniętych krajach Europy Zachodniej, gdzie podziwiamy współtworzenie kultury kulinarnej, która wzbogaca wartości poszczególnych regionów i miejscowości

—ocenił Komorowski. Uchwalona przez Sejm w kwietniu ustawa daje możliwość sprzedaży przez rolników i członków ich rodzin produktów żywnościowych wytworzonych z własnych surowców, bez konieczności rejestracji działalności gospodarczej. Dotychczas rolnicy nie mogli legalnie sprzedawać przetworzonej żywności, np. serów, kiełbas czy dżemów.

Fot. prezydent.pl/screenshot
Fot. prezydent.pl/screenshot

Zmiany w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych i w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej zostały przygotowane przez senatorów w połowie 2013 r. Ich intencją była chęć aktywizacji mieszkańców wsi i zwiększanie przychodów rodzin wiejskich. Senatorowie zaproponowali kwotę zwolnienia z podatku do 7 tys. zł rocznie, co zdaniem większości posłów było zbyt niską kwotą. Na wyższą ulgę nie zgadzał się jednak minister finansów.

Po rolnikach prezydent odwiedził strażników granicznych. Podczas wizyty na przejściu granicznym w Grzechotkach (woj. Warmińsko-Mazurskie) Komorowski podkreślił, że Straż Graniczna przeszła „ogromne zmiany i jest dzisiaj elementem chroniącym nie tylko polską granicę, ale również granice UE”.

Fot. PAP/Tomasz Waszczuk
Fot. PAP/Tomasz Waszczuk

Przeszła ogromne zmiany, pełną profesjonalizację

—dodał prezydent. Zwrócił uwagę m.in. na zmiany w wyposażeniu - w „najnowocześniejszy sprzęt, służący do kontroli granic, który może być przydatny do reagowania przez państwo polskie na różnego rodzaju kryzysy”.

W tym kryzys, jaki miał miejsce na granicy rosyjsko-ukraińskiej, gdzie pojawiały się „zielone ludziki”, różnego rodzaju zjawiska, na które trzeba znaleźć odpowiedź, zanim staną się faktem

—dodał Komorowski.

Po wcześniejszych naradach, także Rady Bezpieczeństwa Narodowego, są uruchomione prace nad wzmocnieniem potencjału ochrony polskiej granicy

—powiedział prezydent. Jak tłumaczył, chodzi o wzmocnienie poprzez siły zbrojne Straży Granicznej w wypadku kryzysu, ale także „wykorzystanie potencjału Straży Granicznej na rzecz obrony w sytuacji kryzysu wojennego”. Jak argumentował, ten „naprawdę duży potencjał i możliwości” może być i powinien być „bardzo poważnym wzmocnieniem militarnego systemu obrony Polski na wypadek kryzysu wojennego”.

Fot. PAP/Tomasz Waszczuk
Fot. PAP/Tomasz Waszczuk

Po przyjeździe do Grzechotek Komorowski w towarzystwie ppłka Straży Granicznej Tomasza Chwietkiewicza zwiedził przejście graniczne oraz obejrzał wystawę sprzętu wojskowego Służby Celnej i Straży Granicznej.

Prezentowane były tam m.in. drony do zabezpieczania katastrof lotniczych, pojazdy wyposażone w system automatycznego odczytywania numerów rejestracyjnych aut oraz pojazdy wyposażone w urządzenie, które pozwala prześwietlać auto w trakcie jazdy. Sprzęt ten wykorzystywany jest na co dzień na polsko-rosyjskiej granicy.

Następnym punktem wizyty prezydenta Komorowskiego w Grzechotkach był wspólny pokaz Straży Granicznej, Żandarmerii Wojskowej i żołnierzy 9 Warmińskiego Pułku Rozpoznawczego. Scenariusz ćwiczenia przewidywał zatrzymanie osób, które nielegalnie przekroczyły granicę i wzięły jako zakładników funkcjonariuszy z przejścia granicznego.

Przejście graniczne w Grzechotkach jest największym przejściem drogowym na polsko-rosyjskiej granicy. Są tam 23 pasy odpraw; dziennie przekracza to przejście ok. 6 tys. osób.

Ryb, PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.