Z badań wynika, że ponad 80 procent katolików nie chce, aby im księża mówili, na kogo mają głosować, i wtrącali się w sprawy polityczne. I ja się mieszczę w tych przeszło 80 proc., którzy mówią: nie chcemy politycznego zaangażowania księży
— mówi w rozmowie z gazetą Michnika Bronisław Komorowski, który dodaje, że sam nie oczekuje poparcia od Kościoła.
Dla mnie ideałem jest Kościół wolny od wszelkiego zaangażowania politycznego(…) I jako katolik nie chciałbym, aby mój Kościół kogokolwiek wspierał
— dodaje kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta.
Wcześniej przyznał, że nie jest – jako prezydent – od rozstrzygania dylematów moralnych, w nawiązaniu do ustawy in vitro i ostrzeżeń biskupów, że wszyscy, którzy poprą tę ustawę postawią się poza Kościołem.
Prawo musi uwzględniać różne wrażliwości etyczne swoich obywateli. Pozwólmy samym ludziom w jak największym stopniu decydować o ich życiu
— tłumaczy Komorowski organowi Michnika.
W innej części wywiadu Komorowski przyznał, że nie miał pojęcia o tym, że parlament ukraiński niemal tuż po jego przemówieniu ogłosi kombatantów UPA za bojowników o niezależność Ukrainy i zapowie ściganie karne każdego, kto będzie podważał „dobre imię” banderowców.
Zdaje się, że poszło żywiołowo i nikt z Ukraińców nie spodziewał się, że taki będzie efekt. To miały być ustawy dekomunizacyjne.
Komorowski przyznaje, że nie podobają mu się zapisy tej wystawy.
Oceniam to jako niepotrzebne ryzyko popsucia dobrego klimatu w polsko-ukraińskich relacjach. Wcale mnie nie zaskakuje, że Ukraińcy uważają UPA za swego zbiorowego bohatera narodowego. Natomiast to, że chcą uniemożliwić jakąkolwiek debatę nad historią UPA i OUN, bo tak trzeba rozumieć zapisy, które zabraniają podawania w wątpliwość roli tych organizacji – to jest już groźne dla dialogu polsko-ukraińskiego o trudnej historii.(…) Bez dialogu nie pokonamy upiorów przeszłości.
Slaw/ „Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/242992-komorowski-w-gazecie-michnika-dla-mnie-idealem-jest-kosciol-wolny-od-wszelkiego-zaangazowania-politycznego