"To działanie antypolskie i Tusk będzie musiał się z tego wyspowiadać". Ostre starcie Kurski - Niesiołowski

wPolityce.pl/tvn24
wPolityce.pl/tvn24

Teza jest mocna, ale kłamliwa, fałszywa. To nie jest w ogóle francuska firma, co to są francuskie helikoptery? Francja ma tam 35%, to jest konsorcjum, tam są Niemcy… (…) Francja nawet nie decyduje tam o większości!

— irytował się Stefan Niesiołowski, pytany o pojawiające się w mediach sugestie, według których przetarg na wojskowe helikoptery został rozstrzygnięty w ramach „dealu” politycznego, dzięki któremu Donald Tusk otrzymał stanowisko w Brukseli.

Jacek Kurski odpowiadał szefowi komisji obrony narodowej (!):

Podpowiada mi to doświadczenie życiowe i elementarna logika. Bez poparcia Francji Tusk nie zostałby szefem Rady Europejskiej. Od dawna mówiło się w branży zbrojeniowej…

— oceniał polityk na antenie tvn24.

I dodawał:

Polska mając do wyboru Mielec, Świdnik, Augustę - decyduje się na zakup od Francuzów. Te zakłady mieszczą się przecież we Francji i są pod kontrolą francuską. Francja nie jest naszym politycznym sojusznikiem! Jest krajem prorosyjskim i dużo lepiej byłoby, gdyby postawić na Wielką Brytanię czy Amerykanów

— przekonywał.

To działanie antypolskie i Tusk będzie musiał się z tego wyspowiadać!

— zakończył.

Niesiołowski nie zgodził się z tak postawionym problemem. Jego zdaniem to szukanie dziury w całym.

Rząd wydaje pieniądze - i rozpętuje się piekło, że źle je wydaje… To jest poziom niegodny poważnej stacji telewizyjnej!

— złościł się.

Zobaczymy, kto wygra przetarg na łodzie podwodne. Stawiam, że Niemcy i proszę zaprotokołować tę wypowiedź

— odpowiadał Kurski.

W rozmowie nie zabrakło też wątku polityki zagranicznej, o której była w czwartek sejmowa debata.

Nie prowadzimy suwerennej polityki. Powinniśmy mieć ambicję montowania koalicji państw Europy Środkowej i państw bałtyckich. (…) Prowadzimy politykę podporządkowaną głównemu nurtowi, politykę, która zbankrutowała. Po ośmiu latach rządów PO nie mamy żadnych gwarancji bezpieczeństwa, baz NATO, mamy martwy art. 5. NATO i nie mamy planów ewentualnościowych…

— mówił Kurski.

Dodawał, że Komorowski swoją polityką naraził Polskę na niebezpieczeństwo. Niesiołowski odpowiadał:

Wystąpienie przedstawiciela PiS było żałosne. Grzegorz Schetyna w sposób naiwny - przez przyzwoitość - apelował o zgodę i konsensus w polityce zagranicznej… W odpowiedzi były wyzwiska. To klakierska, pisowska mentalność!

— zakończył w swoim stylu polityk Platformy.

lw, tvn24

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.