Skąd Grabarczyk miał pozwolenie na broń? Wątpliwości narastają

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Minister sprawiedliwości Cezary Grabarczyk jest świadkiem w śledztwie dot. nieprawidłowości przy wydawaniu pozwoleń na broń. Grabarczyk nie chciał mówić o szczegółach tej sprawy. Rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska liczy, że wątpliwości wobec niego zostaną rozwiane.

Według informacji TVN24 Grabarczyk został przesłuchany przez prokuraturę w Ostrowie Wielkopolskim w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi przy egzaminach i wydawaniu zezwoleń na broń palną. Policjanci z Łodzi mieli załatwiać VIP-om broń bez konieczności zdawania egzaminów.

Potwierdzam, że zostałem zaproszony przez prokuratora na przesłuchanie. Odbyło się przesłuchanie, byłem przesłuchiwany w charakterze świadka

— powiedział Grabarczyk w czwartek dziennikarzom w Sejmie. Nie chciał jednak mówić o szczegółach tej sprawy.

Nie jestem gospodarzem tego postępowania i nigdy do tej pory nie komentowałem postępowań, które są w toku. Tak samo uczynię i tym razem

— zaznaczył.

Minister potwierdził jedynie, że ma pozwolenie na broń, dodając przy tym, że otrzymał je „poprzez procedurę uzyskania pozwolenia”. Pytany czy procedura ta przebiegła w sposób prawidłowy, odpowiedział: „to jest w tej chwili weryfikowane”.

Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wlkp., powiedział natomiast TVN24, że Grabarczyk został przesłuchany w związku z jednym z wątków śledztwa, który dotyczy „nieprawidłowości w procedurze” przeprowadzania praktycznej części egzaminu wymaganego przy ubieganiu się o pozwolenie na posiadanie broni.

Są wątpliwości co do tego, czy zgodnie z przepisami został przeprowadzony egzamin praktyczny obecnego ministra sprawiedliwości

— dodał Walczak.

Kidawa-Błońska komentowała w czwartek rano w TVN24:

Sprawa jest badana i mam nadzieję, że po zbadaniu (…) zostanie zakończona i wszystkie wątpliwości wobec pana ministra zostaną rozwiane

— mówiła.

Zaznaczyła, że pozycja Grabarczyka w rządzie nie jest zagrożona. Dodała też, że jest przeciwniczką posiadania broni i wolałaby, żeby minister „w ogóle nie miał broni”.

ŁS, PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.