Kopacz i Szczurek nagrodzą urzędników. Przed wyborami pojawił się pomysł podniesienia im pensji

fot. PAP/Radek Pietruszka
fot. PAP/Radek Pietruszka

Przed nami wybory prezydenckie, a następnie parlamentarne. Z tej okazji rządzący postanowili zrobić prezent urzędnikom państwowym i odmrozić ich pensje. Pracownicy administracji państwowej, prezydenci miast i wójtowie będą mogli liczyć na wyższe uposażenia.

Szansa, że po wielu, wielu latach w 2016 r. nastąpi odmrożenie płac w budżetówce, jest obecnie większa niż w poprzednich latach

— poinformował we wtorek minister finansów Mateusz Szczurek.

Z pewnością rekomendacja Komisji Europejskiej i decyzja Rady Unii Europejskiej o zdjęciu procedury nadmiernego deficytu rok wcześniej, czyli już w tym roku, byłaby czynnikiem, który zwiększenie Funduszu Płac w przyszłorocznym budżecie by umożliwił

— dodaje Szczurek.

Premier Ewa Kopacz chce podwyższyć pensje wójtom i prezydentom miast. Miejscy włodarze dziś mogą otrzymać pensję nie wyższą niż 12,4 tys. złotych miesięcznie. Premier chce nagrodzić urzędników i zwiększyć ten limit do nawet 20 tysięcy złotych. Jak czytamy w „Fakcie”, tyle samo otrzymuje prezydent Bronisław Komorowski.

„Dziennik Gazeta Prawna” dotarł do informacji, jakoby już dziś w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji dojdzie do spotkania, na którym urzędnicy zajmą się sprawą wspomnianych podwyżek.

mly/Fakt/Dziennik Gazeta Prawna

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych