On myślał, że każdy to wie, że to, co mówi, jest oczywiste - tak wypowiedź Jamesa Comeya o współodpowiedzialności Polski za Holocaust ocenia prof. Ryszard Legutko.

Z czego to wynika takie przekonanie?

Np. z tego, że Niemcy przez ostatnie kilkanaście lat prowadzą bardzo intensywną politykę historyczną. Niemcy uważali, że zbyt długo noszą garb odpowiedzialności i chcą go zrzucić z siebie.

— mówi europoseł PiS w rozmowie z portalem Stefczyk.Info.

To jednak również wynika z tego, co można nazwać, polską głupotą. To głupota zinstytucjonalizowana. Szczycimy się tym, że jesteśmy antysemitami. MSZ za czasów Radosława Sikorskiego wydało nawet dokument propagandowy, z którego wynikało, że jesteśmy „umoczeni” w Zagładę Żydów.

— tłumaczy i dodaje:

Przykładem tego samego działania jest film „Ida”, który dostał niedawno Oscara. W Polsce ten obraz był bardzo dobrze przyjęty. Ten film został zrobiony przez Polaka, wychowanego i wykształconego w Anglii. Film natomiast to specyficzna część działań kulturalnych, ponieważ film zawsze zależy od pieniędzy. Zaś Paweł Pawlikowski, który tę „Idę” nakręcił, doskonale wiedział, gdzie są „konfitury”.

Czytaj całą rozmowę na portalu Stefczyk.Info

ansa/stefczyk.info