Ambasador Mull po spotkaniu z wiceszefem polskiego MSZ: "Będę jeszcze dzisiaj w kontakcie z Waszyngtonem. Muszę naprawić tę sytuację"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Paweł Supernak
fot. PAP/Paweł Supernak

Ambasador USA w Polsce Stephen Mull stawił się w niedzielę w MSZ. Został tam wezwany w związku z wypowiedzią dyrektora FBI Jamesa Comeya.

Rzecznik polskiego MSZ Marcin Wojciechowski poinformował w niedzielę, że ambasador Mull zostanie wezwany w związku z wypowiedzią dyrektora FBI Jamesa Comeya.

Otrzyma notę z protestem i wezwanie do przeprosin

— podkreślił.

Zaproszenie dotyczy wypowiedzi dyrektora FBI Jamesa Comey’a. W środę 15 kwietnia wygłosił on przemówienie w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie, następnie przedrukowane w dzienniku „Washington Post” z okazji Dnia Pamięci o Holokauście.

Dobrzy ludzie pomogli mordować miliony i najstraszniejszą ze wszystkich lekcji jest ta pokazująca, że jesteśmy w stanie zrezygnować z indywidualnej moralności, poddając się władzy grupy, jesteśmy w stanie przekonać się do prawie wszystkiego. W ich mniemaniu, mordercy i ich wspólnicy z Niemiec, Polski, Węgier i wielu, wielu innych miejsc nie zrobili niczego złego, bo przekonali siebie do tego, że uczynili to, co było słuszne i od czego nie było ucieczki. To robią ludzie i to powinno nas naprawdę przerażać

— powiedział szef FBI.

Ambasador Steven Mull spotkał się z sekretarzem stanu MSZ, Leszkiem Soczewicą, dzisiaj w godzinach popołudniowych.

Wiceminister Soczewica zaprosił mnie na rozmowę. Chciał i jest to bardzo zrozumiałe, wyrazić niepokój rządu polskiego i oprotestować wypowiedź dyrektora FBI. Oczywiście zapewniłem go, że to nie jest stanowisko rządu USA, jakoby Polska była w jakikolwiek sposób odpowiedzialna za Holocaust

— mówił Mull po spotkaniu w MSZ.

Oczywiście rozumiemy jak te wypowiedzi były odebrane w Polsce, że są takie sugestie. Mam teraz na polecenie ministerstwa do wykonania pracę, aby naprawić tę sytuację

— dodał Mull w rozmowie z dziennikarzami.

Steven Mull zapowiedział kontakt z FBI w tej sprawie.

Będę jeszcze dzisiaj w kontakcie z Waszyngtonem, z biurem FBI. Jeżeli będziemy mieli oficjalne informacje na ten temat, to jak najszybciej podamy je do wiadomości.

Jak przebiegała rozmowa z wiceministrem Soczewicą? W odpowiedzi Mull podkreślił rolę naszych wspólnych stosunków.

Była atmosfera żalu, ale musze podkreślić, że było to w kontekście naszych bardzo ciepłych i dobrych stosunków. Nawet w najlepszych przyjaźniach pojawiają się nieporozumienia i od tego mamy ambasadorów, aby to wyjaśniać

— podkreślał Mull.

mly/PAP/tvn24.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych