Prezydencki minister Tomasz Nałęcz zaskoczył słuchaczy Radia Zet. Kiedy Monika Olejnik i jej goście atakowali Janusza Korwin-Mikkego, Nałęcz postanowił wziąć w obronę jego wyborców.
Mam regularnie zajęcia w Pułtusku na wydziale nauk politycznych i bardzo inteligentni studenci to właśnie zwolennicy Korwin-Mikkego. To jest nasze wielkie niepowodzenie, że dla takich ludzi idolem jest Janusz Korwin-Mikke i na to nie można zamykać oczu
— powiedział w programie 7 Dzień Tygodnia Tomasz Nałęcz.
Ta wypowiedź spowodowała oburzenie prowadzącej, która sama niedawno gościła Korwina w swoim programie w TVN24.
To cudownie, że dla nich idolem jest człowiek, który podważa rolę Adolfa Hitlera w Holocauście…
— skontrowała go Monika Olejnik.
Proszę nie obrażać tych ludzi! Odniosłem wrażenie, że pani atakuje tę młodzież
— wybuchnął Nałęcz.
Chciałem pani tylko powiedzieć, co im się u Korwin-Mikkego podoba. Im się podoba walka z etatyzmem, z przerostem urzędniczym, z Polską coraz bardziej wpychaną w ciasny gorset urzędniczy krępujący możliwości rozwoju indywidualnego. Czy to jest zasadne, czy nie jest zasadne, to druga sprawa
— tłumaczył prezydencki minister.
Podczas wiecu w Lublinie, to właśnie zwolennicy Korwin-Mikkego wiedli prym w zagłuszaniu Bronisława Komorowskiego. Tym bardziej dziwić może kolejna wypowiedź Nałęcza.
Oni widzą w Korwinie-Mikke powiew świeżego powietrza, którego im w Polsce brakuje!
— stwierdził Nałęcz.
To dobrze, że Korwin jest takim powiewem, a nie Bronisław Komorowski. Widocznie ten powiew nie wieje przez 5 lat od Komorowskiego
— odpowiedziała mu Monika Olejnik.
Oj, chyba jutro prof. Nałęcz powędruje na dywanik do swojego pryncypała. Taka szczerość, nawet mimowolna, może być niebezpieczna….
mly/radiozet.pl/ansa
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/241417-nalecz-demaskuje-rzady-po-wyborcom-korwin-mikkego-podoba-sie-walka-z-etatyzmem-z-przerostem-urzedniczym-z-polska-wpychana-w-ciasny-gorset-urzedniczy