Symboliczne. Bronisław Komorowski chciał pokazać się wśród przedsiębiorców. Włączyły się jednak zraszacze... "Połowa uczestników oblana czarną cieczą"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
https://twitter.com/wroblewski_m
https://twitter.com/wroblewski_m

Do niecodziennej sytuacji doszło po sobotniej konferencji prasowej Bronisława Komorowskiego, na której urzędujący prezydent - i kandydat Platformy Obywatelskiej w wyborach - prezentował swój kolejny spot wyborczy.

Komorowski miał spotkać się ze „startupowcami” - czyli młodymi przedsiębiorcami, którzy mieli opowiedzieć o zasługach pana prezydenta… Kampania utknęła jednak w chemicznym deszcz - włączyły się bowiem zraszacze, które zalały salę, w której miał wystąpić prezydent.

Zalało sale, gdzie wystąpić miał prezydent ze startupowcami. Połowa uczestników oblana czarną cieczą

— relacjonował na Twitterze red. Michał Wróblewski.

Miejsce debaty PBK z młodymi przedsiębiorcami spłynęło w chemicznym deszczu zanim się zaczęło…

— dodawała Milena Drzewiecka.

https://twitter.com/wroblewski_m
https://twitter.com/wroblewski_m

Symboliczne… Pan prezydent może mówić o szczęściu w nieszczęściu - jeszcze kilka chwil i czarna ciecz spadłaby na jego głowę. A tak można mówić tylko o wpadce.

wwr

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych