>Chcę być prezydentem twardym, który wzbudza strach. Jak mówił poeta: chcę, by się mnie bali bandyci, a kochały dzieci - mówił Janusz Korwin- Mikke w programie Moniki Olejnik.

Kandydat na prezydenta nie miał zamiaru przepraszać za swoje szokujące słowa o strzelaniu do górników:

Mimo, że rządzi taka rozlazłość i europejskość, to są ludzie, którzy chcą żyć w normalnym kraju. (…) Mam obowiązek bronić 38 mln ludzi, którzy mają buty przed szewcami, którzy wyjdą na ulice

Usiłował też deprecjonować swoich silniejszych rywali w związku z polityką proukraińską:

Nazwanie mnie Żyrinowskim przez człowieka, który wnosi banderowskie okrzyki to nieporozumienie. Pan Kaczyński, ale i pan Komorowski pobudzali narodowców ukraińskich. Po wyjściu Komorowskiego pół godziny później uchwalili pochwałę Bandery

Nie krył też podziwu dla Władimira Putina

Putin jest dobrym prezydentem Rosji

— stwierdził Korwin-Mikke..

Czy przydałby się w Polsce? Jakby się dało go wypożyczyć…

— rozmarzył się kandydat na prezydenta.

I przytoczył przykład Władysława Jagiełły, który zanim został królem Polski, walczy z jej wojskami.

A jak go ochrzczono i odpowiednio ożeniono - okazał się całkiem dobrym królem

— argumentował Janusz Korwin- Mikke.

Ale zaraz dodał, że jego zdaniem Putin swoją szansę stracił 15 lat temu.

Mógł się wtedy ogłosić carem

— zawyrokował gość Moniki Olejnik. Na pytanie dlaczego Putin nie chce oddać Polsce wraku tupolewa i oryginałów czarnych skrzynek - stwierdził natomiast:

Czy pani myśli, że pan Putin zajmuje się osobiście głupimi czarnymi skrzynkami? Po co nam ten wrak? Chyba tylko po to, by ludzie się w Polsce denerwowali

Usiłował też bagatelizować teorię o zamachu.

Pani wierzy w zamach? (…) Bądźmy poważni - przez pierwszy miesiąc-dwa tak można było myśleć, ale dalsze informacje…

Ostatecznie jednak usiłował przekonywać, że pod jego rządami czarne skrzynki wróciłyby do Polski. jakby to osiągnął?

Gdybym grzecznie i stanowczo poprosił, to by te rzeczy wróciły. My w tej chwili wymyślamy Rosji…

— przekonywał.

Na pytanie, o niegdyś sformułowana tezę, że zamach mógł być przygotowany przez ludzi byłych WSI odpowiedział:

Napisałem wyraźnie: że gdyby ktoś chciał wierzyć w zamach, to sto razy bardziej prawdopodobne, że zrobili to ludzie z WSI

Gdy rozmowa zeszła na temat II wojny światowej oświadczył:

Nie jestem ani Żydem ani antysemitą

Jeśli zaś chodzi o stosunek do Hitlera wrócił do starych gość szokujących tez: .

Hitler - odpowiada za Holocaust. Ale akurat nie mamy żadnych dowodów, że wiedział o paleniu Żydów. Odpowiada jako przywódca państwo.

W kwestii szkolnictwa wyraził zdecydowany przepis wobec organizowania klas integracyjnych.

Kto z kim przestaje takim się staje. Oskarżam nasze władze, że obniżają poziom naszego szkolnictwa. Gdybym miał takie dziecko z zespołem Downa, kształciłbym je specjalnie. Czy pani wie jak okrutnie dzieci zdrowe traktują takie dzieci? Opóźnione w rozwoju nie powinny brać udziału w lekcjach fizyki. A dzieci upośledzone fizycznie - w lekcjach wu-efu.

Na koniec potwierdził, że jest za wprowadzeniem kary chłosty za lżejsze przestępstwa. Zamiast więzienia.

Kara chłosty kaleczy tylko ciało, a kara wiezienia kaleczy duszę

— powiedział.

Na koniec na pytanie o to kto stanie u jego boku, gdy zostanie prezydentem - żona, czy kochanka - obiecał:

Pierwszą damę pokażę w II turze wyborów

I mimo nagabywań, zdania nie zmienił…

svl, ansa/ tvn24