Hausner o państwie Platformy: „System zbiorowej nieodpowiedzialności”. Mówi to człowiek z jądra establishmentu…

fot.premier.gov.pl
fot.premier.gov.pl

Niegdyś minister, obecnie członek Rady Polityki Pieniężnej Jerzy Hausner, postać zupełnie nie kojarzona z obozem IV RP, udzielił długiego wywiadu „Rzeczpospolitej”.

A w wywiadzie tym zawarł ostrą krytykę obecnego stanu państwa, do którego doprowadziły wprawdzie – jego zdaniem – wszystkie ekipy rządzące, ale najbardziej obecna, sprawująca przecież władzę najdłużej.

Do tego stanu doprowadziła m.in., według Hausnera, „metoda Donalda Tuska”, która…

polega na pozornym, werbalnym i często cynicznym podejściu do problemów. Doskonałym przykładem była walka z dopalaczami. Dużo szumu, robienia wrażenia, że zdecydowanie, twardo działamy, a faktycznie nic nie robimy. Czekamy, aż wybuchnie kolejna afera dnia czy afera tygodnia, i za każdym razem ogłaszamy że widzimy sprawę i czujemy się odpowiedzialni, będziemy zdecydowanie działać.

Były minister rządów Millera i Belki pyta retorycznie, jakie są tego efekty. I odpowiada:

Część obywateli przyjmuje tę ułudę i zaczyna oczekiwać od państwa znacznie więcej, niż państwo jest im w stanie zaoferować, a część obywateli od państwa w końcu nie oczekuje już niczego.

Mamy coś, co przypomina określenie noblisty Gunnara Myrdala: „miękkie państwo”

— mówi w innym miejscu wywiadu Hausner.

Mamy do czynienia z systemem zinstytucjonalizowanej nieodpowiedzialności. Nieodpowiedzialność polityczna, rozumiana jako odrzucanie od siebie odpowiedzialności przez ludzi władzy, rodzi nieodpowiedzialność urzędniczą… Gdzieś trzeba przerwać ten łańcuch niszczących zależności. Kiedy to się uda? Gdy wymusimy na politykach przyjmowanie przez nich rzeczywistej odpowiedzialności za rządzenie. Państwo ciepłej wody w kranie to państwo zbiorowej iluzji…

Dla Hausnera przykładem zaniku państwa są m.in.oficjalne reakcje na wzrost kursu franka, który gwałtownie pogorszył sytuację kredytobiorców. Przypomina, że wtedy prawie jednocześnie najpierw KNF wraz z ministrem finansów i prezesem NBP powiedzieli jedno, zaraz potem przewodniczący KNF – coś innego, a wieczorem wicepremier i minister gospodarki – coś jeszcze odmiennego.

To świadectwo nie tylko braku koordynacji, ale także braku elementarnej lojalności wobec państwa, które się reprezentuje… Odpowiedzialność za sprawy publiczne jest tu wyparta przez własną ambicję i partyjność. Takie harce na polu państwowości to u nas codzienność

— konkluduje były minister.

Mówi to wszystko były minister rządów SLD, człowiek z jądra establishmentu politycznego i ekonomicznego.

Cytuję te wypowiedzi Hausnera nie tylko dlatego, że warto, aby z diagnozami pochodzącymi z takiego źródła zapoznali się ci, którzy wciąż odrzucają jako „alarmistyczne” bardzo podobne wizje stanu państwa, formułowane przez obóz IV RP. Również dlatego, że dobrze aby zwolennicy „naszej strony” wiedzieli i widzieli, iż elementy troski o państwo bywają widoczne również u niektórych przedstawicieli strony obozowi IV RP przeciwnej. Tych, którym zbiorowy interes elit, do których należą, nie przesłania rzeczy, które przynajmniej teoretycznie powinny być ważniejsze.

Warto zdawać sobie z tego sprawę, nawet jeśli, niestety, są to głosy bardzo wyspowe.

CZYTAJ WIĘCEJ: Hausner krytykuje rząd PO-PSL: Traktowanie obywateli jak przeszkody to niszczenie tego, czego właśnie brakuje Polsce

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.