Gorzka analiza Zybertowicza: „W Polsce jest bardzo duże przyzwolenie na niską jakość władzy”

fot. PAP/Radek Pietruszka
fot. PAP/Radek Pietruszka

Część wyborców – może nie tak liczna, ale w istocie przesądzająca o zmianie bądź trwaniu władzy – dała się przekonać nader idiotycznej, ale skutecznej narracji, która mówi: za największe patologie w kraju wcale nie odpowiadają rządzący, ale największa partia opozycyjna

— mówi prof. Andrzej Zybertowicz w wywiadzie dla „Gazety Polskiej Codziennie”.

Socjolog wraca do 10 kwietnia, kiedy dziesiątki tysięcy osób uczciły pamięć ofiar tragedii smoleńskiej.

To wynik przekonania sporej części obywateli, że – w obliczu tak wielkiej porażki państwa i społeczeństwa – trzeba dawać świadectwo. Najpierw struktury państwa zawiodły na wielu poziomach. Bez tego nie doszłoby do tragedii smoleńskiej. Zaraz potem państwo ponownie zawiodło, nie potrafiąc rzetelnie przeprowadzić śledztwa. Zawiodła również spora część społeczeństwa, która dała się nabrać propagandzie głównych mediów

— stwierdza Zybertowicz.

W jego analizie nie brakuje gorzkich spostrzeżeń na temat części polskiego społeczeństwa.

Mam wrażenie, że poziom wiedzy i wyobraźni politycznej części Polaków jest tak niski, iż samo częste pojawianie się polityków głównej partii opozycyjnej w telewizji powoduje zaliczenie ich do obozu rządzącego. Spora część wyborców najwyraźniej nie odróżnia instrumentów, jakimi dysponują partie rządzące, a jakimi opozycyjne

— zauważa.

I dodaje:

Pamiętajmy, że w Polsce jest bardzo duże przyzwolenie na niską jakość władzy. Wielu Polaków nie jest przekonanych, że PiS stanowi realną i merytoryczną alternatywę, że wniosłoby nową jakość rządzenia. To działa na poziomie automatycznych reakcji umysłu, których nie da się zmienić czysto racjonalną argumentacją.

Zybertowicz podkreśla, że jest to efektem propagandy obozu władzy, widocznej także podczas kampanii prezydenckiej.

Nagłaśnia się afery (często rzekome) i odsuwa w cień porównywanie programów kandydatów. Umacnia się stereotypy i wzmacnia urazy, w ten sposób manipulując wyobraźnią społeczną

— mówi Zybertowicz w rozmowie z Jackiem Lizniewiczem.

JKUB/”GPC

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.