Sprawa coraz większej popularności dronów w Polsce zaowocowała ciekawą wymianą zdań na Twitterze. Wymianą, która kolejny raz kompromituje szefa BBN Stanisława „Szoguna” Kozieja.
za chwile w „Ojcze nasz…” bedzie: „drona naszego powszedniego” :)
— napisał Koziejowi jeden z internautów.
A „Szogun” uznał, że warto wpisać się w zaproponowaną formę żartów religijnych dotyczących dronów.
Albo: Dronie anielski, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój…
— napisał Stanisław Koziej.
Na ten typ żartów, jako niestosowność, zwrócił uwagę Aleksander Zioło, który zaznaczał, że w taki dzień jak dziś dowcipy z religii są szczególnie zaskakujące.
Drwiny z religii katolickiej przy okazji święta miłosierdzia to Pana wkład w zgodę i bezpieczeństwo? Czy po prostu braki w kulturze
— zapytał Zioło.
Jednak gen. Koziej nie miał zamiaru się wcale mitygować.
Czyżby Pan chciał być sędzią w sprawach wiary i do tego może wykazać, że to nie jest stronnicze, tylko bycie „stróżem brata swego”?
— napisał, nie wiadomo o czym, Koziej.
Aleksander Zioło wskazał, że szef BBN kompromituje się swoimi tweetami.
Sam Pan wystawia sobie świadectwo. Rolą zwykłego człowieka jest reagować na drwinie z religii i wiary jako i ja czynie
— zauważył Zioło.
W kolejnej odsłonie wymiany zdań Koziej wskazał:
W sprawach wiary stawianie siebie ponad innych wierzących to zupełnie błędna postawa. Wszakże wie Pan, co Jezus mówił o faryzeuszach.
Zioło jednak nie oddawał pola.
Rozumiem, że Pan uważa Drwiny z religii za przejaw wyższej religijności… gratuluje samozadowolenia…i bezczelności
— zakończył dyskusję z gen. Koziejem.
Jak widać w Pałacu Prezydenckim i BBN humory dopisują. A może to wiosna uderzyła co po niektórym do głowy. Koziej „Szogun” zdaje się kontaktu z rzeczywistością dawno już nie miał…
KL
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/240624-nieslychane-szogun-koziej-drwi-z-religii-a-potem-poucza-wie-pan-co-jezus-mowil-o-faryzeuszach