Media przekazały dzisiaj informację prokuratury Instytutu Pamięci Narodowej o umorzeniu przez nią śledztwa w sprawie doniesienia Lecha Wałęsy o rzekomym fałszowaniu przez Służbę Bezpieczeństwa PRL dowodów jego agenturalności, jako tajnego współpracownika pseudonim „Bolek”.
Informacja ta oznacza, że prokuratura zakończyła wieloletnie śledztwo w sprawie domniemanego fałszowania dokumentacji Lecha Wałęsy, jako tajnego współpracownika pseudonim “Bolek”, stwierdzeniem, że Służba Bezpieczeństwa SB nie sfałszowała żadnego donosu Wałęsy, ani z okresu jego rzeczywistej współpracy agenturalnej, ani z okresu późniejszego, jak również nie sfałszowała jego kompromitującej rozmowy z bratem.
Prostowanie fałszów zawartych w szeroko rozpowszechnianej długiej i zapewne świadomie „zaplątanej” depeszy agencyjnej wymagałoby wiele miejsca i czasu, a mam poczucie, że moim obowiązkiem jest szybkie i możliwie zwięzłe objaśnienie sensu sprawy, o której dowiedziałem się przed chwilą jadąc pociągiem do Warszawy na jutrzejsze obchody piątej rocznicy katastrofy smoleńskiej (szkoda, że do frontu mediów postkomunistycznych, „zawodowo” zakłamującej sprawę bycia przez Wałęsę w latach 1970 - 1976 płatnym donosicielem komunistycznej policji politycznej, dołączył również portal „wPolityce”, który zapewne po prostu mechanicznie powielił kłamliwą interpretację decyzji prokuratury). Informuję zatem:
-
umorzenie śledztwa jest urzędowym potwierdzeniem przez właściwy w takich sprawach organ państwowy, że SB nie fałszowała donosów Lecha Wałęsy jako t.w. “Bolka”!
-
umorzenie to oznacza również, że SB nigdy nie zrealizowała planu podrobienia donosów Wałęsy w celu “przedłużenia” okresu jego agenturalności poza rok 1976 i nigdy nie rozpowszechniała fałszywych dokumentów tego rodzaju.
-
umorzone również śledztwo w sprawie rzekomego sfałszowania (sfabrykowania) przez SB tzw. rozmowy braci (nagranie dokonane przez Stanisława Wałesę w Arłamowie i przechwycone przez SB), dokonane pod formalnym tytułem przedawnienie karalności czynu, faktycznie oznacza potwierdzenie prawdziwości nagrania i zawartych w nim wypowiedzi Lecha Wałęsy.
Komunikat prokuratury o umorzeniu śledztwa po wielu latach starannych badań, w tym przesłuchaniu wszystkich funkcjonariuszy SB, którzy mieli uczestniczyć w procederze fałszowania zarówno donosów Lecha Wałęsy jako t.w. „Bolek” oraz „rozmowy braci” oznacza jednoznacznie, że wszelkie zaprzeczenia Wałęsy, jakoby dokumenty w postaci donosów t.w. “Bolek” oraz „rozmowy braci” znajdujące się w archiwum Instytutu Pamięci Narodowej, a udostępnionej publiczności w książce Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka pt. “SB a Lech Wałęsa” zostały podrobione - są kłamstwem.
Pozostaje w tej sprawie tylko jedna kwestia nie wyjaśniona. Jest nim odstąpienie przez prokuraturę od obowiązku ukarania Lecha Wałęsy za złożenie w 2005 roku świadomie kłamliwego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/240335-prokuratura-potwierdza-donosy-walesy-i-rozmowa-braci-sa-prawdziwe