Kto po Derdziuku prezesem ZUS? Trwa konkurs, ale o nominacji i tak zdecyduje Kopacz…

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Nadal nie wiadomo kto po Zbigniewie Derdziuku, który w lutym złożył dymisję, stanie na czele ZUS. Trwa konkurs na to stanowisko, ale ostatnie słowo i tak będzie należało do Ewy Kopacz.

Jak informuje onet.pl, do konkursu przystąpiło pięciu kandydatów, ale na placu boju pozostaje już tylko 31-letnia doktor nauk prawnych Katarzyna Kalata. Tylko ona zdała test wiedzy o ubezpieczeniach. Co ciekawe, Kalata, jak podkreśla portal,  na co dzień pomaga przedsiębiorcom… walczyć z ZUS-em.

Przed potencjalną panią prezes, jeszcze długa droga. Musi przejść test psychologiczny, a następnie rozmowa kwalifikacyjna. Ale to jeszcze nie wszystko.

Wygranie konkursu oznacza, że minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz będzie mógł jedynie zarekomendować Katarzynę Kalatę na stanowisko prezesa ZUS Ewie Kopacz, ale ostateczna decyzja będzie należała do pani premier. Ta może kandydaturę Kalaty przyjąć i ją powołać. Może też uznać, że Kalata nie spełnia oczekiwań i ogłosić kolejny konkurs

— zastrzega onet.pl.

I tak do skutku, aż wygra ten kto ma wygrać?

JUB/onet.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych