Polska przeżywa najlepszy okres w dziejach swojej historii - porównywalny do Kazimierza Wielkiego!

Telewizja Polska w niedzielny wieczór uraczyła swoich widzów wywiadem z Danielem Olbrychskim, który wystąpił ni to w roli analityka sceny politycznej, ni to sowietologa, ni to znawcy dzisiejszej Rosji.

Nie podoba mi się to, co się dzieje w Rosji. To, że ludzie pozwalają, żeby dyktatorzy wiedli ich na manowce

— powiedział w TVP Info.

Aktor stanowczo potępił działania Władimira Putina.

Wydaje mi się, że prezydent Putin największą krzywdę wyrządził swojemu społeczeństwu. To jest społeczeństwo, które ja od zarania od debiutu jest mi najbliższe jako widownia. Daję dalej wyrazy najwyższej sympatii - to, co się dzieje politycznie i brak reakcji społeczeństwa pozwalają, by dyktatorzy wiedli ich na manowce, to mi się nie podoba…

-– mówił.

Wcześniej rozmawiano o karierze aktorskiej Olbrychskiego, aktor mówił o jednym ze swoich rosyjskich przyjaciół, który żałował, że Polaków wypędzono z Moskwy w XVII wieku.

Nie zabrakło jednak wątków politycznych. Żona Olbrychskiego przyznała, że cieszy ją zaangażowanie polityczne męża:

Już taka propozycja padła - być może za parę lat… - Daniel powinien skierować swoje kroki w kierunku Parlamentu Europejskiego. Przy jego stosunku do kultury, polityki i świata, przy jego miłości do ludzi

— tłumaczyła.

Choć nie padła nazwa partii, to z dotychczasowego zaangażowania Olbrychskiego można się domyślić, że chodzi o Platformę Obywatelską.

I dodawała w imieniu męża, że choć „dobrze, że istnieje opozycja”, to nie może pogodzić się z tym, co „wygaduje”:

Uważamy ich za kretynów. Jesteśmy dumni z Donalda Tuska, choć zawsze może być lepiej, to idziemy w dobrym kierunku

— opowiadała.

Polska przeżywa najlepszy okres w dziejach swojej historii - porównywalny do Kazimierza Wielkiego!

— dodawał sam aktor.

lw, TVP Info