Krzemiński na Czerskiej: Najgorsza kampania, najgorsi kandydaci i puste obietnice. Jedynie Komorowski w dobrym stylu?

Fot. Youtube.pl
Fot. Youtube.pl

Mamy do czynienia z najgorszą kampanią prezydencką

-– tak ocenia obecną kampanię prof. Ireneusz Krzemiński. W rozmowie z gazetą Michnika socjolog krytykuje wszystko i wszystkich, poza obecnym prezydentem, jedynym – jego zdaniem – racjonalnym kandydatem. Dostało się także „Newsweekowi”.

Dla prof. Ireneusza Krzemińskiego to najgorsza kampania wyborcza w historii niepodległej Polski. Dlaczego? Może dlatego, że poparcie dla Bronisława Komorowskiego spada nieubłaganie. Otóż nie! Po prostu w tej kampanii – zdaniem Krzemińskiego – nie ma poważnych kandydatów.

Gdy spoglądam na kontrkandydatów prezydenta Komorowskiego, to ich polityczna niesamodzielność jest uderzająca

— stwierdza.

Być może rozmówcy chodzi o Magdalenę Ogórek, która jego zdaniem „brzmi komicznie i po porostu niemądrze”, a zza jej pleców ciągle wychyla się Leszek Miller.

Choć Krzemińskiemu brakuje w kampanii poważnych tematów to krytykuje on także debatę na temat możliwości wprowadzenia w Polsce euro. Uważa on – podobnie jak obecny prezydent – że to bezsensowna dyskusja. Nie sposób odnieść wrażenia, że każdy niewygodny dla Komorowskiego temat będzie bezsensowny dla jego zwolenników.

Zaskakujące jest także to, że profesor socjologii krytykuje Andrzeja Dudę z powodu jego… zbyt pisowskich poglądów.

Czyż nie o to właśnie chodzi, że kandydat danej partii powinien mieć poglądy zgodne z jej ideą? Według Krzemińskiego – nie.

Wystarczy posłuchać pana Dudy. Od razu da się zauważyć, że pan Duda nie mówi nic od siebie. Nic co by choć na jotę odbiegało od programu PiS

— ocenia Krzemiński.

Jednocześnie rozmówca „Wyborczej” negatywnie odniósł się do artykułu w „Newsweeku”, który wyciągną żydowskie pochodzenie teścia kandydata PiS w wyborach prezydenckich. Podkreślił on, że było to swego rodzaju „straszenie Żydem” i miało obrzydzić Dudę w pewnych kręgach.

mmil/ „Gazeta Wyborcza”

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.