Nie ma granicy, której obecna władza nie może przekroczyć, by ją utrzymać. Przegląd Tygodnia w Klubie Ronina

Spotkanie Klubu Ronina poprzedziło uczczenie minutą ciszy pamięci Witolda Kalinowskiego, członka Klubu, opozycjonisty w czasach PRL, człowieka zaangażowanego w działalność społeczną i patriotyczną po roku 1989 aż do dziś, współpracownika m.in. Radia Jutrzenka i Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego.

Przegląd Tygodnia prowadził Marcin Wolski, a towarzyszyli mu Artur Dmochowski i Marek Król.

„Czy ta władza jest gotowa uczynić wszystko, ażeby tę władzę zachować? Do wczoraj gotów byłem powiedzieć, że dużo, dzisiaj mam poważne przesłanki, żeby myśleć, że nie ma takiej granicy, której by nie można było przekroczyć.”

— rozpoczął Marcin Wolski.

Wymienił też granice, które przekracza obecna władza: „granica kłamstwa w sprawie smoleńskiej.”, „białoruskie standardy mainstreamowych telewizji” oraz:

”Dwie perły dzisiejszego dnia, to dwa wyroki niezawisłego sądu, jeden w trybie wyborczym przeciwko Adamowi Hofmanowi, rzecz kuriozalna, bo od wyroku za zadanie pytania jest już tylko kolejny poziom absurdu - za chęć zadania pytania.” oraz wyrok wydany na Mariusza Kamińskiego i jego współpracowników: „Sytuacja, w której sędzia wydaje wyższy wyrok, niż żądał prokurator, kojarzy mi się wyłącznie z czasami stalinowskimi. Brakuje tylko jednej rzeczy, żeby było to na wniosek adwokata…”

—sarkastycznie podkreślił Wolski.

Zdaniem publicystów proces przeciwko Kamińskiemu jest procesem zastępczym, a prawdziwym celem jest Kaczyński i Ziobro.”

Marek Król zebrał informacje na temat sędziego Wojciecha Łączewskiego. Okazuje się, że ten dość młody sędzia sądził policjanta, który pobił spokojnego człowieka przed Marszem Niepodległości kilka lat temu, to ten sędzia oddalił też zażalenie na areszt Hani Dobrowolskiej, uznając, że dziennikarz, który nie jest na etacie, nie jest dziennikarzem. Skazał też kibiców wznoszących antysemickie hasła m.in. na przymusowe oglądanie filmu Izabeli Cywińskiej „Cud purimowy”. Zdaniem Króla, skazanie Mariusza Kamińskiego „jest karą za aferę hazardową, a nie za gruntową.”

Maciej Świrski opowiedział o twitterowym profilu sędziego Wojciecha Łączewskiego:

„To co on tam wypisuje, obraz osobowości tego człowieka - można powiedzieć, że jest to sędzia zaangażowany. Niektóre jego wpisy są tak skonstruowane, że wiadomo po której stronie są jego sympatie.”

Marek Król przypomniał też pełną oburzenia reakcję twitterową sędziego Łączewskiego po tym, gdy media zmanipulowały wypowiedź Andrzeja Dudy odnośnie NATO, Ukrainy i wysyłania tam polskich wojsk. Na kogo był oburzony sędzia Łączewski?

„Zgodnie z linią partii jest to sędzia zaangażowany.”

— pointował Król.

„Wpisy sędziego Łączewskiego są momentami wyraźnie lewackie, czasem platformerskie, a czasem lewackie w typie Krytyki Politycznej.”

— dodał Artur Dmochowski.

Artur Dmochowski:

„Oni nie mogą do tego dopuścić, żeby Mariusz Kamiński wszedł do CBA, ponieważ po tych 8 latach mają tyle za uszami, że to by się dla większości z nich skończyło więzieniem, wyrokami. Jeżeli to jest słuszne założenie, że oni nie mogą oddać władzy, to jest ogromne zadanie dla naszej strony, dla największej partii opozycyjnej: przemyślenia tego założenia i zaproponowania takiej strategii, żeby zadziałać tak skutecznie, żeby do tego nie dopuścić.”

Co nas czeka dalej na równi pochyłej? Widzę dwa modele: białoruski i meksykański. Czyli modele państwa autorytarnego, gdzie ludzie od czasu do czasu wrzucają kartki do urny, ale z tego nic nie wynika, gdzie opozycja jest ograniczona, zamykana, jest de facto symboliczna i nie ma realnego wpływu na władzę. Znamy to państwo, taki był PRL… Grozi nam coś takiego, i to po dzisiejszym wyroku w perspektywie kilku miesięcy… Dzisiaj usłyszeliśmy też postulaty delegalizacji partii opozycyjnej. […] Zastanówmy się na co jeszcze pozwolimy…”

Dyskutowano też o zasięgu mediów prawicowych, np. takich portali jak wPolityce.pl i niezalezna.pl w porównaniu np. z Onetem czy WP.pl. Artur Dmochowski: „Tu też chodzi o pieniądze, promocję, obywatel zainteresowany polityką wejdzie najpierw na Onet, bo Onet ma wyłożony i łatwy, tak jak w kiosku ma Gazetę Wyborczą wyłożoną na pierwszym miejscu, a nie np. Gazetę Polską Codziennie…”

O zmianie właściciela TVN-u, czy „partia antysystemowa” to znaczy to samo co „antysocjalistyczna” w czasach PRL-u, o „oszustwach Ewy Kopacz”, „kiedy w końcu w zwykłych ludziach odezwie się instynkt samozachowawczy?”, o systemie nomenklaturowym w Warszawie i wyrokach sędzi Matlak… To i więcej na filmie poniżej:

relacja ze strony Blogpress.pl

Bernard i Margotte

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.