Kownacki: "Wyrok ws. Kamińskiego to sygnał dla łapówkarzy: możecie dalej to robić! To głęboka niesprawiedliwość"

Mam poczucie głębokiej niesprawiedliwości - całe szczęście, że to wyrok pierwszej instancja, mamy nadzieję, że sąd II instancji zmieni decyzję

— mówił Bartosz Kownacki z Prawa i Sprawiedliwości na krótkiej konferencji prasowej, komentując wyrok warszawskiego sądu ws. tzw. afery gruntowej.

CZYTAJ WIĘCEJ: Sąd rozgrzany. Mariusz Kamiński winny ws. afery gruntowej. 3 lata więzienia i 10 lat zakazu zajmowania stanowisk publicznych

W jego ocenie sąd podjął bardzo złą decyzję dla całego życia publicznego.

To sygnał dla wszystkich, którzy chcą wręczać i przyjmować łapówki, że mogą to robić, a dla tych, którzy ścigają przestępców - to sygnał, że poniesiecie karę, bójcie się. (…) Chciałbym żyć w kraju, w którym ściga się przestępców, a by załatwić coś u lekarza nie trzeba wręczać łapówki

— przekonywał polityk.

Kownacki tłumaczył, że sędzia podjął decyzję niezgodną z duchem prawa i poczuciem sprawiedliwości:

Z mojego punktu widzenia to nic nie zmienia - jestem przekonany, że sąd II instancji uchyli ten wyrok. Mariusz Kamiński był znakomitym szefem CBA, jest znakomitym wiceszefem partii

— ocenił.

Jak mówił, Kamiński został skazany za to, że „bezwzględnie ścigał przestępców”.

svl