Dzisiaj numerem jeden PiS jest Andrzej Duda, to jego kampania, on musi wygrać!

— mówił Jarosław Kaczyński na antenie Radia Szczecin.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości był też pytany o to, kto może zostać jego zastępcą w fotelu szefa PiS. Dopytywany, czy mógłby być nim Joachim Brudziński, Kaczyński odpowiedział:

To piękna wizja dla Szczecina. Wiem o tym, że będę musiał mieć następcę i wiem, ile mam lat. Liczyć nie zapomniałem. Ja bym się z tego bardzo cieszył

— śmiał się były premier.

CZYTAJ TAKŻE: Kaczyński staje w obronie Dudy i odpowiada na oskarżenia koalicji Platforma-Czerska: „To niesłychana bezczelność, hucpa i nieuzasadniony atak”

Prezes PiS raz jeszcze odniósł się do kampanijnych ataków wymierzonych w Andrzeja Dudę, które sugerują mu nieprawidłowości przy sprawie SKOK.

Kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada, a kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie - nikt z naszej strony nie stawał w tej kampanii sprawy SKOK-ów. To druga strona zaczęła sugerować, że Andrzej Duda ma coś wspólnego z nieprawidłowościami. (…) My nie możemy w takiej sytuacji milczeć - choć przypadki, o których pan mówi to osoby niezwiązane z Prawem i Sprawiedliwością

— zaznaczył, odnosząc się słów i wywiadów udzielanych przez Jacka Kurskiego i Adama Hofmana.

Pytany, czy „aspirującym do PiS udzieli łaski”, Kaczyński żartował:

Aspirują, ale z tą łaską mogą być bardzo poważne kłopoty. Nie jestem od tego, by zawsze wszystkim robić przyjemności

— ocenił.

Krytycznie jednak odniósł się do tego, w jaki sposób kampanię prowadzi Bronisław Komorowski.

Pan prezydent Komorowski mówi: razem, jedność, bezpieczeństwo, a później prowadzi tego rodzaju kampanię. Coś tutaj jest bardzo niedobrego. Co innego jednak, gdy ktoś kogoś napadnie na ulicy i okłada go pięściami, a co innego, gdy ktoś się broni

— podkreślił.

Odniósł się też do pytania o niezbyt dużą aktywność w kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy:**

Wspieram go, jak mogę, ale proszę pamiętać, że w momencie rozpoczęcia tej kampanii ja byłem człowiekiem rozpoznawalnym w skali kraju, a Andrzej Duda miał rozpoznawalność na poziomie dwudziestu kilku procent - to dużo, ale za mało z punktu widzenia kampanii wyborczej. (…) Dzisiaj numerem jeden PiS jest Andrzej Duda, to jego kampania, on musi wygrać

— zakończył.

maf, Radio Szczecin

---

Zachęcamy do kupna najnowszego numeru „wSieci”.

Tylko na łamach największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce debata kandydatów na prezydenta – na razie tylko fikcyjna, ale oparta na wypowiedziach obu faworytów: Komorowski kontra Duda.

Tygodnik dostępny również w wersji elektronicznej! Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.