"Obywatelski" bunt Cimoszewicza. "Nie będę głosował w I turze"

fot.wPolityce.pl/TVN24
fot.wPolityce.pl/TVN24

Jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego w pierwszej turze wyborów prezydenckich chyba nie będę głosował. To mój protest obywatelski, bo nie czuję się poważnie traktowany jako wyborca – mówi „Rzeczpospolitej” senator Włodzimierz Cimoszewicz.

Kampania wyborcza wzbudza moje zakłopotanie – przyznaje b. premier.

Rozumiem, że jest wielu ambitnych, że partie mają swoje interesy itd., ale żeby nikt, włącznie z urzędującym prezydentem, nie miał nic sensownego do powiedzenia, to już przesada

-– mówi.

Poziom demagogii i nieodpowiedzialności obietnic przewyższa Himalaje

-– dodaje.

Prezydent robi wrażenie obrażonego, że musi zabiegać o głosy; atakuje głównego rywala w sposób małostkowy, kłótliwy i przeczący własnemu hasłu, którym jest zgoda

–- uważa Cimoszewicz.

Z kolei kandydat PiS Andrzej Duda – jak ocenia b. premier – obiecuje każdemu wszystko i ucieka od niewygodnych tematów.

Inni to już tylko kolorowy folklor. Jak tak dalej pójdzie, to wielu wyborców pokaże figę wszystkim kandydatom

-– wskazuje Cimoszewicz.

W drugiej turze zagłosuję na Bronisława Komorowskiego, bo to będzie kwestia zdrowego rozsądku

— mówi.

ansa/PAP/Rz

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.