Prawie jak Cyba? "Zgoda i bezpieczeństwo" wg środowiska prezydenta. Lis: "Ludzie Komorowskiego byliby na etapie domordowywania Dudy"

fot. youtube.com
fot. youtube.com

Zgoda i bezpieczeństwo? Ot, Tomasz Lis dał przykład tego jak dziennikarze otwarcie wspierający rządzących, realizują hasło prezydenta Komorowskiego.

W prawdziwej kampanii po publikacjach o SKOK-ach ludzie Komorowskiego byliby już na etapie „domordowywania” politycznego Dudy

— oświadczył prowadzący program „Tomasz Lis na żywo” na antenie TOK FM. Czy czegoś to nie przypomina? Analogia do „dożynania watahy” nasuwa się sama…

A to prezydent jest w defensywie. Świadczy to o daleko idącej amatorszczyźnie

— dodawał „dziennikarz”, który ubolewa nad tym, że jest duże prawdopodobieństwo, że będzie II tura. Jego zdaniem w niej będą ze sobą konkurować

polityk, który w sondażach ma ponad 70 proc. zaufania i ktoś, kto, jeśli chodzi o autonomię polityczną i intelektualną, jest poniżej Piotra Glińskiego.

Zaufania Bronisław Komorowski może i ma 70 proc., natomiast poparcie polityczne, leci mu w ostatnim czasie na łeb na szyje. Czy w takim razie Tomasz Lis nie respektuje zasad polskiej demokracji i od razu, za samo „zaufanie” naznaczyłby Bronisława Komorowskiego na II kadencję?

Zastanawiam się, czy państwo wokół prezydenta zakończą wreszcie serial pt. „Jesteśmy na turnusie w Ciechocinku” i zabiorą się do realnej roboty. Z profesjonalnego punktu widzenia kampania Bronisława Komorowskiego jest po prostu słaba

— przyznał Tomasz Lis. Skoro on to stwierdza, to chyba musi być już naprawdę źle…

Dodaje, że natomiast kampania Andrzeja Dudy jest „sprawna”.

Jak stwierdził redaktor naczelny Newsweeka, sztab prezydenta nie potrafi wykorzystywać takich tematów, jak tzw. „afera” w SKOK-ach. Jego zdaniem współpracownicy Bronisława Komorowskiego powinni poruszać temat „zaangażowania Andrzeja Dudy i całego PiS w ochronę SKOK-ów. Faktem jest, że to Prawo i Sprawiedliwość nie godziło się na objęcie spółdzielczych kas nadzorem KNF.” Wyliczał Tomasz Lis, co jest zupełnie niezgodne z prawdą, bo to śp. Lech Kaczyński wyszedł z inicjatywą ustawodawczą nowelizacji ustawy ws. SKOK-ów, także z objęciem kas nadzorem KNF. Sprawozdawcą tej ustawy w Sejmie był Andrzej Duda. Poza tym, to Bronisław Komorowski głosował przeciw powstaniu KNF.

W prawdziwej kampanii, po publikacji dotyczących SKOK-ów i zdjęcia prezydenta Komorowskiego z szefem SKOK-u Wołomin, ludzie kandydata Komorowskiego byliby już na etapie „domordowywania” politycznego Dudy. A jak oglądałem wczoraj w telewizji program z udziałem prezydenckiego ministra prof. Tomasza Nałęcza i byłego rzecznika PiS Adama Hofmana, to widziałem, że to Komorowski jest w defensywie. To kompletna paranoja! Świadczy to o daleko idącej politycznej amatorszczyźnie

— agresywnie reagował Lis.

Słowa o „domordowywaniu” Dudy to naprawdę mocny atak na kandydata PiS. Czy tonący brzytwy się chwyta?

mc,TOK FM

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.