Lider Twojego Ruchu Janusz Palikot zaapelował do rezerwistów o zlekceważenie ich obowiązku wobec państwa.

Wzywam wszystkich Polaków, żeby się nie stawiali na mobilizację wojskową i nie dali z siebie zrobić mięsa armatniego. Po co zrobiliśmy armię zawodową? Płacimy im, żeby oni ginęli - to jest umowa. Nie, żeby tworzyć jakąś Gwardię Narodową z leśników czy strażaków, którzy na koniach będą jechali na czołgi. Czas najwyższy dojść do wniosku, że warto żyć dla Polski. Nasz kraj potrzebuje ludzi żywych. To jest myśli „zgiń i będą Cię czcili” - nie, chodzi o to, żeby żyć dla Polski

— podkreślił Palikot.

Były polityk Platformy Obywatelskiej powiedział również, że nadzieją na wzmocnienie bezpieczeństwa Polski jest przyjęcie… euro.

Euro to nie jest bieda tylko zamożność. Grecy mają problemy bo są patałachami, źle zarządzali swoim krajem i doprowadzili do ruiny. Polityk nie może mówić tylko tego, co ludzie chcą słyszeć. Chodzi o to, żeby namówić ich do czegoś dobrego

— stwierdził Janusz Palikot.

Szef Twojego Ruchu podkreślił, że tylko zmiana waluty może być gwarantem spokoju w tej części Europy.

Kiedy Niemcy albo Amerykanie będą bronili Polski? Oni nie będą oddawać życia za to, że lubią Polaków. Będą bronić naszego kraju, kiedy będzie im się to opłacało, a więc kiedy związki gospodarcze będą mocniejsze

— dodał polityk.

Najwyraźniej według Palikota euro jest lekiem na całe zło – wystarczy przyjąć europejską walutę, a Polska będzie bezpieczna. Trzeba przyznać, że lider Twojego Ruchu prezentuje niepoprawny optymizm, zupełnie nieadekwatny do sytuacji zagrożenia.

gah/radiogdansk.pl