W Parlamencie Europejskim o dekarbonizacji. Czy to będzie dogmat unii energetycznej?

fot. miasto.debica.pl
fot. miasto.debica.pl

Dekarbonizacja gospodarki europejskiej jest nieakceptowalna dla Polski – alarmują eurdeputowani PiS-u. Na posiedzeniu plenarnym PE omawiał wczoraj konkluzje szczytu UE w Brukseli. Rządy państw i krajów UE poparły strategię budowy unii energetycznej. Jednym z jej filarów ma być właśnie dekarbonizacja gospodarki.

Niepokój wobec tych założeń wyrażała m.in. b. minister spraw zagranicznych - Anna Fotyga.

Według niej dekarbonizacja – jako dogmat z punktu widzenia Polski jest nieakceptowalny.

W instytutach naukowych świata opracowywane są te technologie czystego węgla. Łatwo jest zlikwidować całą gałąź przemysłu, znacznie trudniej odbudować taką gałąź i dobrobyt ludzi, którzy od pokoleń z nią byli związani. Zarówno dekarbonizacja jak i regionalne podejście do tworzenia wspólnego rynku energii dla mojego regionu – Europy Środkowej i Wschodniej – stanowią śmiertelne zagrożenie i, prawdę powiedziawszy, znacznie mniejszą ochronę, jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne, niż obecna sytuacja prawna w UE

-– mówiła podczas debaty.

Z kolei europoseł Kazimierz Ujazdowski polemizował z wypowiedzią francuskiej deputowanej chadeków Françoise Grossetête, która mówiła, że potrzebujemy gospodarki bez węgla.

9/10 gospodarki europejskiej oparte jest na węglu. Nie można uderzać w coś, co jest podstawą naszej gospodarki a w sposób szczególny podstawą w Europie Środkowej. Chciałbym wiedzieć, jakie jest pani zdanie na ten temat – czy dekarbonizacja w pani rozumieniu ma być dogmatycznym celem unii energetycznej, czy czymś, nad czym nadal można dyskutować?

-– pytał Kazimierz Ujazdowski. Według deputowanej grupy socjalistów Kathleen Van Brempt nie jest to dogmat, ale cel. Przyznała, że państwa Europy Wschodniej będą musiały przejść na gospodarkę bardziej energooszczędną. W związku z tym zastanawiała się, dlaczego w dyskutowanych projektach, które mogłyby być finansowane z pakietu inwestycyjnego nie ma zapisów o oszczędności energetycznej.

Jak przypomina Radio Maryja szef Rady Europejskiej Donald Tusk, proponując unię energetyczną, główny nacisk kładł na wspólne zakupy gazu, które miały przerwać rosyjski szantaż gazowy. Skończyło się jednak na wsparciu energii odnawialnej, zapowiedzi inwestycji w infrastrukturę energetyczną i przede wszystkim na walce z gospodarką, opartą na węglu.

ansa/Radio Maryja

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.