Efekt zerwanych więzów przyjaźni? Próba uwiarygodnienia się? A może po prostu wykorzystanie słabości Bronisława Komorowskiego? Jaki by nie był powód, dla którego Janusz Palikot zdecydował się na spot wyborczy uderzający w urzędującego prezydenta, przyznajemy, że wyszło zabawnie.
Oto w klipie mającym zachęcić do głosowania na Janusza Palikota widzimy kilkunastoletniego chłopca, który zbiera podpisy na… Bronisława Komorowskiego. Idzie mu to opornie - obywatele nie chcą udzielić poparcia urzędującemu prezydentowi, reagując śmiechem.
Gdy wreszcie jedna z kobiet decyduje mu się pomóc, okazuje się, że… jest wyborcą Janusza Palikota.
Podobnie zresztą jak sam chłopiec.
O, to tak jak ja…
— przyznaje człowiek, który przed chwilą zbierał podpisy za kandydaturą Komorowskiego.
Zobacz wideo:
svl
Zachęcamy do kupna aktualnego numeru tygodnika „wSieci”! Teraz z nowym stałym dodatkiem ekonomicznym „wGospodarce”.
Tygodnik dostępny również w wersji elektronicznej!
Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/238648-przyjaciel-uderza-w-przyjaciela-pomyslowy-spot-palikota-chlopiec-zbierajacy-podpisy-dla-komorowskiego-nie-chce-na-niego-glosowac-wideo