Jarosław Gowin: Szanse Andrzeja Dudy są coraz większe, a koalicjantem zjednoczonej prawicy w Sejmie będzie partia Kukiza. "Mam poczucie, że idzie przełom!"

wPolityce.pl
wPolityce.pl

Gdy spotykam się z ludźmi, to mam poczucie, że idzie przełom. Panuje przekonanie, że ta ekipa się wyczerpała, a zjednoczona prawica naprawdę może rządzić!

mówił Jarosław Gowin w rozmowie z Polsat News.

Przewodniczący Polski Razem - partii, która należy do obozu zjednoczonej prawicy wraz z PiS - przekonywał, że Platformie służy dziś to, co dzieje się za granicami Polski.

Obecnej ekipie rządowej sprzyja sytuacja narodowa - gdy za granicą toczy się wojna, to rządzący zawsze na tym zyskują

— oceniał.

Były minister sprawiedliwości był pytany przez red. Dorotę Gawryluk, czy widzi w Sejmie potencjalnego koalicjanta dla PiS, bowiem sondaże wskazują, że o samodzielne rządy będzie ciężko.

W tych sondażach nie jest uwzględniona partia naszego przyszłego koalicjanta - Pawła Kukiza. To może być czarny koń wyborów, on już dziś śmiało wkracza na podium. (…) Gdy przekroczy 5% w wyborach prezydenckich, to jego „pospolite ruszenie” i cała obywatelska armia weźmie szturmem parlament i stanie się dla nas partnerem

— mówił Gowin.

Polityk odniósł się też do kwestii kampanii wyborczej w wyścigu o Pałac Prezydencki.

Na początku myślałem, że wielkim sukcesem będzie wejście Andrzeja Dudy do II tury. Dziś sytuacja jest dużo, dużo lepsza - duża w tym zasługa Dudy i jego sztabu. Ale to nie tylko zadanie dla Andrzeja Dudy - musimy się otwierać szerzej, to nie może być tylko koalicja czterech partii centroprawicowych

— ocenił.

Gowin przekonywał też, że choć sam jest przeciwnikiem metody in vitro, to zgodziłby się na ustawę, która reguluje te kwestie.

Andrzej Duda mi zaimponował - pokazał, że ma swoje przekonania i jest gotów ich bronić. Mam nadzieję, że politycy PiS, którzy są przeciwnikami in vitro i dopuszczalności do tego zabiegu, przekonają się do kompromisu w tej sprawie

— zaznaczył.

W rozmowie pojawił się też wątek afery SKOK Wołomin.

To charakterystyczne, że po tej fali euforii na twarzach polityków Platformy, że udało się ustrzelić Andrzeja Dudę, pojawiło się zafrasowanie. Rykoszetem uderzono w prezydenta Komorowskiego. (…) Jeżeli by się potwierdziły informacje, że jeden z synów Komorowskiego jest prokurentem firmy oskarżonego o przestępstwa w SKOK Wołomin, to byłoby to nowe światło w tej aferze

— zakończył Gowin.

svl, Polsat News

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.