Mógłbym przyhamować wampiryzm partii politycznych. Rozpisałbym referendum w sprawie odwołania mnie z funkcji prezydenta i wybrania w wolnych wyborach

– stwierdził Paweł Kukiz w programie „Gość poranka” na antenie TVP Info.

Gdyby mu się udało, ogłosiłby: „Narodzie, Polacy, melduję wykonanie zadania”.

Paweł Kukiz mówi, że choć ma już znacznie więcej podpisów poparcia, niż wymagane 100 tysięcy, to z ich złożeniem poczeka do poniedziałku.

Ustaliliśmy z chłopcami ze sztabu, że zrobimy to w poniedziałek o godz. 9

– zapowiedział.

Chcę zrobić to razem z obywatelami. Niech dojdą jeszcze te podpisy, które jeszcze dziś przyniesie poczta. Na dzień dzisiejszy jest 165 tysięcy, wczoraj przyszła taka dosyć spora ilość – 30 tysięcy. Ja jestem tak szczęśliwy, że się zaczyna rodzić ten duch obywatelski – bo tu nie chodzi o mnie, ja tylko niosę ideę – że ludzie zaczynają dostrzegać konieczność zmian systemowych, ustrojowych. To są jedne z najpiękniejszych dni mojego życia

– powiedział Kukiz, podkreślając że liczy na poparcie ludzi zawiedzionych obecnym układem sił na scenie politycznej. Zapewnia, że jest ich dużo.

Mam stuprocentową pewność, że system, w jakim funkcjonuje, egzystuje, państwo polskie, jest jednym z najgorszych systemów politycznych na świecie

– stwierdził.

Były momenty zawahania, że się nie uda. Zebranie stu tysięcy podpisów to jest strasznie trudna sprawa w sytuacji, gdy nie posiada się struktur, gdy nie posiada się pieniędzy, kiedy na początku jeszcze niezbyt przychylnie część mediów była nastawiona do całego pomysłu. Ale widzę, że ten duch się budzi. To nie ja stoję w tych sondażach na trzecim miejscu, tylko ludzie, którzy zbierali te podpisy i ci, którzy podpisywali się na tych listach

– przekonywał.

TVP Info/mall