Bronisław Komorowski: Kampania ma swoją logikę. Przerwa nie potrwa długo

fot. PAP/ Tomasz Gzell
fot. PAP/ Tomasz Gzell

Nie sądzę, aby ta przerwa była długa. Kampania ma swoją logikę i terminy, Myślę, że po krótkiej przerwie aktywność kandydatów wróci do dawnego poziomu – powiedział prezydent Bronisław Komorowski, w radiowej Jedynce, odnosząc się do przerwy w kampanii, którą zarówno on jak i Andrzej Duda -zapowiedzieli w związku z wydarzeniami w Tunezji.

Tłumacząc opuszczenie flagi na Pałacu Prezydenckim prezydent powiedział:

Staram się tworzyć zwyczaj, że w ten sposób tworzy się żałobę w sytuacjach trudnych. Za takim gestem idą decyzje Kancelarii Premiera – Sejmu i Senatu

Sam decyzji o wprowadzeniu żałoby narodowej nie ogłosił. Komentując sprzeczne doniesienia, co do liczby ofiar zamachu prezydent powiedział:

Tunezja nie jest Szwajcarią, gdzie wszystko chodzi jak w zegarku. Polskie władze pomagają ale sama akcja jest organizowana przez miejscowe władze. Po raz pierwszy Tunezja znalazła się w takiej sytuacji. Do tej pory była krajem bezpiecznym

Odnosząc się do wczorajszych wypowiedzi marszałka Radosława Sikorskiego, który mówił o niepotwierdzonych siedmiu ofiarach wśród Polaków, Komorowski stwierdził:

Ja nie chcę spekulować. O ilości ofiar trzeba mówić z umiarem .Jeżeli się podaje konkretną niesprawdzoną liczbę – to wywołuje się rozedrganie ludzi, rodzin Ile osób zginęło – na razie nie można powiedzieć

W trudnych momentach chcemy być razem, zademonstrować, że jesteśmy połączeni bólem. Ale demonstracja jedności to przede wszystkim działania na rzecz tych którzy chcą wrócić,  to pomoc rodzinom ofiar

– mówił Komorowski.

Prezydent przypomniał, ze polskie MSZ ostrzegano przed wyjazdami do krajów arabskich – także Tunezji.

Warto, by planując wyjazd – zapoznać się z komunikatami MSZ. To powinny robić bardziej biura

– radził prezydent.

Dodał też, że Tunezja żyje z turystyki, więc istniej zagrożenie tym, że turyści będą mniej chętnie przyjeżdżali do takiego kraju.

Ale też taki jest cel terrorystów. Uderzenie w fundament ekonomiczny podkreślił.

Bronisław Komorowski mówił też o dzisiejszym posiedzeniu Rady Europejskiej, która ma zająć się ewentualnym przedłużeniem sankcji wobec Rosji. Jego zdaniem zamach w Tunisie nie zmieni przebiegu obrad.

Nie sądzę, by nastąpiło przesunięcie akcentów. Na wschód od granic UE toczy się prawdziwa wojna. Nie sadzę by ten punkt widzenia zniknął

— stwierdził Komorowski. Jego zdaniem istnieje duża szansa na podtrzymanie sankcji.

Dużo będzie zależało jak się zachowa Rosja. Jeśli Rosja zrezygnuje z triumfalizmu – tak jak to się dzieje obecnie na Krymie– być może rozmowa będzie inna. Ale na dziś – podtrzymanie sankcji wydaj mi się bardzo prawdopodobne

—ocenił.

Jak podkreślił na dzisiejszym szczycie decyzje nie zapadną, będzie to jednak dyskusja przygotowująca grunt pod decyzje w sprawie sankcji na Ukrainie.

Komorowski przyznał, że poziom akceptacji dla ich podtrzymania w różnych krajach Unii nie jest taki sam.

Unia bardzo trudnym tworem dla prowadzenia polityki zagranicznej. Ale na koniec, gdzieś zawsze jest budowane porozumienie. Zależy nam, żeby on obyło jak najbliżej naszego stanowiska.

Na koniec Komorowski przyznał, że przerwa w działaniach kampanijnych, ze względu na zamach w Tunezji nie potrwa długo.

Kampania ma swoją logikę i terminy, Myślę, że po krótkiej przerwie aktywność kandydatów wróci do dawnego poziomu.

—stwierdził.

ansa/ Polskie radio


Zachęcamy do kupna aktualnego numeru tygodnika „wSieci”! Teraz z nowym stałym dodatkiem ekonomicznym „wGospodarce”.

Tygodnik dostępny również w wersji elektronicznej!

Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych