Andrzej Duda odrobił 16 punktów procentowych straty do Bronisława Komorowskiego, a druga tura wydaje się nieunikniona - to główne wnioski, jakie należy wyciągnąć z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez TNS Polska dla „Wiadomości” TVP.

Urzędujący prezydent otrzymał w badaniu 45% poparcia, co oznacza spadek o osiem punktów procentowych w porównaniu do poprzedniego sondażu. Z kolei tyle samo zyskał Andrzej Duda, który może liczyć na 27% głosów. Oznacza to, że kandydat PiS odrobił - w porównaniu do poprzedniego badania - aż 16 punktów procentowych.

Pozostali kandydaci zostają daleko w tyle. Magdalena Ogórek cieszy się 5-proc. poparciem, Janusz Korwin-Mikke może liczyć na cztery procent głosów, Paweł Kukiz na dwa, a Anna Grodzka, Wanda Nowicka, Janusz Palikot i Adam Jarubas - na jeden procent głosów.

Sondaż przeprowadzono w dniach 10-11 marca na próbie 1000 Polaków. 12 proc. pytanych nie wie, na kogo odda swój głos.

Zdecydowanych na udział w wyborach prezydenckich, których pierwsza tura odbędzie się 10 maja, było 55 proc. ankietowanych. 27 proc. na pytanie, czy pójdą na głosowanie, odpowiedziało „raczej tak”, po 7 proc. „raczej nie” i „zdecydowanie nie”, a 3 proc. nie wie, czy wrzuci kartę do urny.

svl