To nie są łatwe dni dla Bronisława Komorowskiego. Kampania prezydencka miała być tylko formalnością, a okazała się mordęgą z pozytywnym finałem pod znakiem zapytania. Panu prezydentowi wbił szpilkę nawet… Donald Tusk. Co prawda niebezpośrednio, ale jednak.

W materiale „Faktów TVN” z kampanijnego dnia w Polsce pojawiła się wypowiedź Jana Kozłowskiego, szefa Platformy Obywatelskiej na Pomorzu:

Się założyłem z prezydentem Tuskiem. Twierdzę, że będzie jedna tura, a Donald Tusk twierdzi, że będzie druga tura

— powiedział Kozłowski w Radiu Gdańsk.

Odpowiedź Komorowskiego to wystawienie szesnastu „bronkobusów”…

Jutro jeden z ważniejszych dni kampanii - prezydent organizuje w Warszawie konwencję, a Andrzej Duda pojawi się w Londynie wśród tamtejszej Polonii. Oba te wydarzenia będziemy relacjonować na naszym portalu. Nie wiadomo, czy pojawi się na niej Donald Tusk.

svl