Afera poduszkowa i okrzyki prezydenta Komorowskiego w japońskim parlamencie odbiły się w polskich mediach szerokim echem. Sprawa dotarła również do Grzegorza Schetyny. MSZ w związku z wizytą prezydenta w Japonii wydało specjalne oświadczenie. Rzeczywiście jest ono specjalne…
Nad prawidłowym przebiegiem każdej wizyty zagranicznej Prezydenta RP w wymiarze protokolarnym czuwa Protokół Dyplomatyczny Ministerstwa Spraw Zagranicznych. We współpracy z protokołem kraju przyjmującego współorganizuje on poszczególne punkty wizyty głowy państwa i czuwa nad ich prawidłową realizacją
— zaczyna MSZ, stopniując napięcie.
Dalej jest jeszcze ciekawiej.
Tak też było w przypadku wizyty Prezydenta RP w Japonii w dniach 26-27 lutego br. Jednym z jej elementów było spotkanie z Przewodniczącym Izby Radców Parlamentu Japonii, panem Masaaki Yamazaki. Podobnie jak w przypadku pozostałych punktów programu, Prezydentowi RP i w tym miejscu towarzyszyli przedstawiciele polskiej i japońskiej służby dyplomatycznej, czuwając nad właściwym przebiegiem protokolarnym wizyty. Zarzuty dotyczące tych kwestii są pozbawione jakichkolwiek podstaw. Wizyta przebiegała w całkowitej zgodzie z zasadami protokołu dyplomatycznego
— czytamy w piśmie rzecznika MSZ Marcina Wojciechowskiego.
Jak widać MSZ postanowił przekonywać, że wizyta Bronisława Komorowskiego w japońskim parlamencie nie odbiega od normy i jest zwykłym wydarzeniem dyplomatycznym. Ciekawe, jak często Japończycy muszą ściągać prezydenta odwiedzającego ich parlament z krzesła spikera?
Być może jednak Japończyków prezydent Bronisław Komorowski nie zaskoczył. Jak wskazuje portal Niezalezna.pl japoński MSZ w czasie przygotowań do wizyty prezydenta Polski używał znaczącego języka. Porównanie pism dyplomacji Japonii z czasów, gdy ten kraj odwiedzał śp. Lech Kaczyński z małżonką oraz dokumentów tworzonych obecnie mówi za siebie.
Wizyta w Japonii Jego Ekscelencji dr. Lecha Kaczyńskiego, Prezydenta RP, oraz Pani Marii Kaczyńskiej (oryg. Visit to Japan of His Excellency Doctor Lech Kaczynski, President of the Republic of Poland and Mrs. Maria Kaczynska)
-– w ten sposób o wizycie śp. Lecha Kaczyńskiego pisał MSZ Japonii na swojej stronie.
Jego Ekscelencja dr Lech Kaczyński, Prezydent RP, oraz Pani Maria Kaczyńska, złożą oficjalną wizytę w Japonii od 2 do 5 grudnia 2008. (…) Rząd Japonii ze szczerym zadowoleniem przyjmuje wizytę prezydenta i pani Kaczyńskiej, która przyczyni się do dalszego wzmocnienia przyjaznych stosunków między Japonią a Rzecząpospolitą Polską
— dodawał MSZ.
Gdy do Kraju Kwitnącej Wiśni jechał Bronisław Komorowski ten sam urząd informował:
Wizyta Prezydenta Polski w Japonii (oryg. The President of Poland to Visit Japan).
MSZ pisał również:
H.E.(H.E - Jego Ekscelencja – przyp.red.) Pan Bronisław Komorowski, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, oraz jego współmałżonka odbędą wizytę w Japonii od 26 do 27 lutego. Oraz (…) Oczekuje się, że wizyta w Japonii prezydenta Komorowskiego i jego współmałżonki pogłębi przyjazne stosunki między oboma krajami.
Jak widać Bronisław Komorowski od początku traktowany był znacznie oschlej i z mniejszą atencją niż śp. Lech Kaczyński. Czyżby Japończycy przewidywali co ich czeka?
CZYTAJ TAKŻE: Prezydent zaprasza do „Szogun Dance”. POSŁUCHAJ PIOSENKI
KL
3 zalety rocznej prenumeraty tygodnika „wSieci”:
1. Największa oszczędność – teraz nawet 47% taniej!
2. Największa wygoda – nie musisz szukać w kioskach, bo każde wydanie dostajesz wprost do swojej skrzynki pocztowej.
3. Największe bezpieczeństwo – gwarantujemy niezmienność ceny, nawet jeśli wzrośnie cena kioskowa.
Więcej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/236091-msz-murem-za-prezydentem-i-szogunem-skoki-po-krzesle-i-okrzyki-w-parlamencie-zgodne-z-protokolem-dyplomatycznym