Rosja nie wpuści polskiego marszałka na pogrzeb Niemcowa. "Myślę, że opinia publiczna wyciągnie z tego faktu wnioski"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Myślę że opinia publiczna w Polsce i w Rosji zinterpretuje ten fakt, i wyciągnie z tego faktu wnioski

— powiedział z rozgoryczeniem marszałek Senatu Borusewicz podczas konferencji prasowej, tuż po otrzymaniu informacji, że Rosja zabrania mu wzięcia udziału w pogrzebie Borysa Niemcowa. Bogdan Borusewicz miał stać na czele polskiej delegacji.

Śmierć Borysa Niemcowa dla nas jest ogromnym wstrząsem, także dla mnie. Nikt nie mógł się spodziewać sytuacji, gdzie w centrum Moskwy, blisko Kremla, strzela się do niego, zabija się go. Śmierć następuje w miejscu, gdzie jest monitoring całodobowy z różnych stron. Ta zbrodnia musi być wyjaśniona

— mówił marszałek Senatu.

Chciałem pojechać na pogrzeb Borysa Niemcowa i powiedzieć, że był on przykładem tej części Rosji, która jest nam bliska. Tacy ludzie jak Sacharow nieżyjący,  jak Kowaliow i Borys Niemcow byli tą częścią Rosji, która była Rosją otwartą, która chciała demokracji, dobrych stosunków z sąsiadami, która jest przeciwna agresji Putina na Ukrainę

— dodał, podkreślając że swoją obecnością na pogrzebie Niemcowa chciał pokazać, że

Polacy nie są antyrosyjscy, że Polacy chcą mieć dobry kontakt z Rosją, Polacy szanują naród rosyjski, ale nie zgadzają się na to, aby to państwo sąsiadujące z nami było państwem rewizjonistycznym, które prowadzi agresywne wojny z sąsiadami, które podważa ład europejski

— mówił Borusewicz, dodając że „chciał złożyć hołd dla wszystkich Rosjan, którzy myślą tak, jak myślał Niemcow”.

Ale przed chwilą dowiedziałem się że władze rosyjskie nie wpuszczą mnie na pogrzeb do Moskwy, uniemożliwiają złożenie hołdu Borysowi Niemcowowi. Dowiedziałem się o tym przed chwilą, jestem tym zaskoczony.

— mówił Borusewicz, próbując opanować rozczarowanie.

Myślę że opinia publiczna w Polsce i w Rosji zinterpretuje ten fakt, i wyciągnie z tego faktu wnioski. Rosja Putina nie chce słuchać nie tylko Niemcowa, nie chce słuchać Sacharowa i nie chce słuchać innych, którzy mają inne zdanie i do takich ludzi ja także należę

— dodał marszałek Borusewicz. Pytany o to kto uniemożliwił, odparł że nie ma żadnych innych informacji w tej kwestii.

Myślę, że władze rosyjskie powinny to wyjaśniać i ambasador Rosji, skąd taka decyzja dotycząca marszałka Senatu

— odparł. Borusewicz miał stać na czele delegacji, która miała udać się do Moskwy na uroczystości pogrzebowe Borysa Niemcowa. W związku z odmową wjazdu dla Marszałka Senatu, na pogrzeb nie pojedzie także cała grupa parlamentarna.

Jak podaje rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski, zakaz wjazdu do Rosji dla marszałka Senatu Bogdana Borusewicza jest retorsją za fakt, że przewodnicząca Rady Federacji Walentyna Matwijenko jest objęta sankcjami UE.

Ambasador poinformował nas, że jest to forma retorsji ze względu na politykę UE wobec Rosji. Interpretujemy to w ten sposób, że przewodnicząca Rady Federacji, czyli rosyjskiego Senatu jest od roku objęta sankcjami unijnymi ze względu na aneksję Krymu i działania Rosji wobec Ukrainy

— powiedział dziennikarzom rzecznik MSZ. Dodał, że obecnie trwają konsultacje ws. reprezentacji Polski na pogrzebie Niemcowa. Oprócz Borusewicza prawa wjazdu do Rosji nie otrzymał również dyrektor PISM Marcin Zaborowski.

Według prezydenta RP Bronisława Komorowskiego Borusewicz to ikona demokracji, zakazanie mu wjazdu do Rosji, to więc „decyzja niezrozumiała”.

To jest decyzja niezrozumiała. Podwójnie niezrozumiała - pan marszałek Borusewicz miał reprezentować państwo polskie. Po drugie niezrozumiała i trudna do zaakceptowania ze względu na to, że marszałek Borusewicz jest ikoną polskiej demokracji, solidarności, walki o wolność, człowiekiem jedocześnie szanującym cudze poglądy i szanującym inne narody, więc wydawał się osobą najbardziej pasującą do reprezentowania Polski na pogrzebie opozycjonisty rosyjskiego

—powiedział prezydent dziennikarzom. Dodał, że jest ciekaw, czy strona rosyjska zgodzi się na udział w pogrzebie jego przedstawiciela, którym miał być doradca prezydenta Jan Lityński.

Odmowa wjazdu byłaby niewątpliwie czymś nie tylko trudnym do zrozumienia, ale również chyba musiałaby prowadzić do przekonania, że władze rosyjskie po prostu nie chcą, aby świat demokratyczny mógł uczestniczyć w tej żałobnej uroczystości

—powiedział prezydent.

mall, ryb, PAP


Do nabycia wSklepiku.pl!

Obrazy Rosji i Rosjan w Polsce XIX-XXI wieku. Opinia publiczna, stosunki polsko-rosyjskie, pamięć historyczna”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych