I kto tu z kogo zrzyna? Kłótnia o programowe priorytety, czyli kampanii śmieszności PBK - ciąg dalszy

fot. PAP/ Artur Reszko
fot. PAP/ Artur Reszko

W kampanii robi się coraz ciekawiej. Każdy dzień to niespodzianka. Od dziś np. już wiemy dlaczego Andrzejowi Dudzie rośnie w sondażach. Bo splagiatował swój program od Bronisława Komorowskiego!

Tego sewrskiego wzorca pomysłowości, taktu i patriotyzmu. Oraz dialogu i wrażliwości społecznej. Który przecież swoją popularność zawdzięcza właśnie sumiennie realizowanemu programowi…

Tymczasem Andrzej Duda ośmielił się powiedzieć na swojej konwencji, że : pierwszy filar  jego programu to rodziny, drugi – praca, trzeci – bezpieczeństwo, czwarty- dialog.

No i jeszcze nie przebrzmiały oklaski po jego słowach a już rzeczniczka Kancelarii Prezydenta wytoczyła armaty:

Trudno oprzeć się wrażeniu, że jest to czysty plagiat, praktyka z reguły piętnowana

-– powiedziała.

I nie wiadomo śmiać się – jak przy ostatnich wpisach twitterowych, czy płakać. Spróbujmy na chwilę do sprawy podejść poważnie:

Sięgam po program PiS z 2014 roku. Czytam spis treści: I Naprawa państwa, II Gospodarka, II Rodzina, VI Społeczeństwo, V Polska w Europie i świecie.

Fakt - brakuje dialogu. Ale sięgam głębiej. I na stronie 105 znajduję następujący fragment:

dialog z organizacjami ekologicznymi może być trudny, ale dla dobra procesów inwestycyjnych ma szczególne znaczenie i będzie prowadzony jako niezbywalny proces uczestnictwa społeczeństwa w programowaniu rozwoju.

Wyszukiwarka wskazuje jeszcze kilkanaście innych fragmentów z tym niezwykle oryginalnym słowem. Do którego copy right rości sobie Kancelaria…

Nie chce mi się szukać dalej. Choć pewnie przy odrobinie machiawellicznego sprytu można by udowodnić,że to pan Komorowski splagiatował swoje priorytety od PiS-u.

A skoro już o naśladownictwie mowa – jak nazwać nagły antymoskiewski zwrot polityków PO? Putin taki do niedawna demokrata i gwarant pokoju teraz stał się dyktatorem  i zagrożeniem ładu w Europie. Kiedy się czyta niektóre sejmowe wystąpienia, a nie słyszy głosu mówcy, naprawdę nie wiadomo czy to Sikorski, czy Macierewicz…

A nagła potrzeba wybudowania pomnika ofiarom smoleńskim, przez zatroskaną prezydent stolicy? Toż to w rozumieniu pani Trzaski – Wieczorek – plagiaty najczystszej wody. Postulatów rodzin smoleńskich wygłaszanych przy każdej okazji od lat pięciu.. . Nie panie prezydencie, daleko w ten sposób Pan nie zajedzie. Ani Pan, ani pana sztabowcy. Ale to nie mój problem. Więc może szkoda strzępić sobie języka.

Najcelniej chyba całe plagiatowe zamieszanie skomentował na Twitterze Maciej Wąsik:

Plagiat byłby wtedy, gdyby Duda na konwencji wszedł z głupawym uśmiechem na krzesło

Ale nie ma strachu. Na tym polu nasz szanowny Gajowy pozostanie niepowtarzalny…

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.