Na co powołuje się Komorowski odmawiając debaty z Dudą!? Zobacz jak prezydent nagina „tradycję”…

fot. prezydent.pl/W. Grzędziński/profil. A. Dudy na FB
fot. prezydent.pl/W. Grzędziński/profil. A. Dudy na FB

Bronisław Komorowski znalazł wygodną wymówkę, żeby przed pierwszą turą wyborów prezydenckich uniknąć starcia z Andrzejem Dudą. Odrzucając wezwanie do pojedynku, twierdzi, że w Polsce nie ma tradycji takich debat z udziałem urzędującego prezydenta. Na co tak naprawdę się powołuje?

Rzekomą „tradycję”, przywoływaną przez Komorowskiego i jego pomocników, prześwietlił bloger Łukasz Radwański.

Wybory prezydenckie w Polsce odbyły się dotychczas pięć razy. W trzech przypadkach urzędujący prezydent nie miał możliwości wzięcia udziału w debacie przed pierwszą turą: Wojciech Jaruzelski (bo wycofał się z polityki i w 1990 r. nie kandydował w wyborach powszechnych), Aleksander Kwaśniewski (wyczerpał limit kadencji w 2005 r.), Lech Kaczyński (zginął tragicznie w katastrofie smoleńskiej)

— zauważa autor bloga MamPrawoWiedziec.pl.

I dodaje:

Kiedy Bronisław Komorowski mówi o braku tradycji uczestniczenia w debatach prezydenta sprawującego urząd, odwołuje się wprawdzie do wszystkich historycznych przykładów, ale były to zaledwie dwa przypadki.

Chodzi o wybory z 1995 r., kiedy Lech Wałęsa zmierzył się w debacie z Aleksandrem Kwaśniewskim dopiero przed drugą turą oraz o elekcję z 2000 r. – wtedy ubiegający się o reelekcję Kwaśniewski uniknął spotkania z Marianem Krzaklewskim.

Budowanie przez Komorowskiego „tradycji” na dwóch przypadkach, świadczy, że urzędujący prezydent ma potężnego stracha przed debatowaniem z kimkolwiek, a zwłaszcza z kandydatem PiS.

JUB/mamprawowiedziec.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.