Wpływ administracji na życie obywateli jest za duży, co ogranicza aktywność i przedsiębiorczość Polaków. Rolą prezydenta powinno być pobudzenie ducha przedsiębiorczości – mówił w środę we Wrocławiu kandydat Kongresu Nowej Prawicy na prezydenta Jacek Wilk.

Zdaniem Wilka największym problemem państwa polskiego jest „jego przeregulowanie”. „Wpływ administracji na życie obywateli jest zbyt duży, za duża jest ingerencja państwa w nasze życie. To powoduje, że inicjatywy Polaków są ograniczane. To w szczególności widać w przypadku najbardziej prężnej, twórczej i prorozwojowej grupy, jaką są mali i średni przedsiębiorcy, czyli polska klasa średnia” - mówił.

Kandyda Kongresu Nowej Prawicy uważa, że rolą prezydenta powinna być m.in. pomoc klasie średniej. „Prezydent może inicjować pewne zmiany, przeprowadzać procesy, które spowodują, że duch polskiej przedsiębiorczości na nowo się rozwinie. Prezydent nie powinien bać się blokować złych ustaw, powinien bronić obywateli przed reżimem państwa, przed zakusami administracji” - mówił.

Zdaniem Wilka bez działań prorozwojowych, które dadzą impuls do „odrodzenia polskiej przedsiębiorczości”, Polsce grozi „marazm, wzrost bezrobocia i zahamowanie wzrostu PKB”.

Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja. Oprócz Wilka startują m.in.: ubiegający się o reelekcję prezydent Bronisław Komorowski, Andrzej Duda (PiS), Adam Jarubas (PSL), Magdalena Ogórek (SLD), Janusz Palikot (Twój Ruch), Janusz Korwin Mikke (ugrupowanie KORWiN), Anna Grodzka (Zieloni), Wanda Nowicka (z poparciem Unii Pracy), Marian Kowalski (Ruch Narodowy), muzyk Paweł Kukiz i Waldemar Deska (Partia Libertariańska).

lw, PAP