Do biura Radosława Sikorskiego w Bydgoszczy przyszedł list z pogróżkami - pracownicy i asystenci marszałka Sejmu zareagowali niemal natychmiast i wezwali pirotechników. Specjaliści przybyli do biura i przeszukują biuro Sikorskiego, szukając ładunków wybuchowych, o jakich pisze autor „listu”.
O sprawie poinformowało radio Zet. List z pogróżkami dostał zarówno Sikorski, jak i pracownicy jego biura. W jego treści czytamy, że Sikorski „zostanie zabity”, a w biurze czeka bomba.
lw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/234951-sikorski-dostal-list-z-pogrozkami-i-wezwal-pirotechnikow-musicie-zobaczyc-ze-nas-stac-na-wszystko