Marzy mi się taka wieś, która będzie śmierdziała. Jak długo na wsi nie będzie zapachów od produkcji, tak długo będzie tam bieda. Musi wrócić smród na wieś. Każdy, kto przyjedzie z miasta, musi czuć, że tam się hoduje bydło, świnie, kurę, kaczkę itd. Bieda na wsi oznacza biedę w mieście – mówiła w TVP Info była posłanka Samoobrony Renata Beger.
Beger wspiera dziś rolnicze protesty. Szła na czele manifestacji rolników w Warszawie razem z szefem OPZZ rolników Sławomirem Izdebskim. Wcześniej brała udział w rolniczej blokadzie drogi w Wielkopolsce. W studiu TVP Info przekonywała, że sytuacja w naszym kraju jest bardzo zła i napięta. Wiele środowisk ma powody do niezadowolenia i protestów.
Nie chcę tego, ale może się okazać, że powstanie drugi Majdan
-– mówiła.
Zapytana, czy to nie jest huśtanie Polską, sama postawiła pytanie:
Kto huśta Polską? – Ja, rolnik czy rząd?
– stawiała znaki zapytania.
Od ośmiu lat rządzi to samo ugrupowanie. I pan pyta, czy to my chwiejemy Polską? Oni już dawno zaczęli chwiać
-– przekonywała Beger.
Na pytanie, czy marzy jej się kariera polityczna odpowiedziała, że nic jej się nie marzy.
Marzy mi się spokój, cudowna starość. Marzy mi się wieś taka, która będzie śmierdziała. Dopóki na wsi nie będzie zapachów od produkcji, tak długo będzie bieda na wsi. Musi wrócić smród na wieś. Każdy, kto przyjedzie z miasta, musi czuć, że tam się hoduje bydło, świnie, kurę kaczkę itd. Jak tego nie będzie, to będzie bieda na wsi. A bieda na wsi oznacza biedę w mieście
-– mówiła była posłanka Samoobrony.
ansa/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/234458-renata-beger-marzy-mi-sie-wies-taka-ktora-bedzie-smierdziala