Leszek Miller sądził, że Magdalena Ogórek to strzał w dziesiątkę. Że to kobieta manekin, którą da się ubrać w dowolną formę i treść
— o kulisach kampanii SLD w „Rzeczpospolitej” pisze Andrzej Stankiewicz. W ocenie dziennikarza szef Sojuszu bardzo się pomylił, ponieważ okazało się, że nie ma wpływu na Ogórek. Kandydatka partii sama chce decydować o programie i przekazie medialnym. Kierownictwo SLD „wpadło w furię”.
Leszek Miller sądził, że Ogórek to strzał w dziesiątkę. Że to kobieta manekin, którą da się ubrać w dowolną formę i treść. Tylko że szybko się rozczarował
— zaznacza Stankiewicz. I dodaje, że wybór kandydatki na Prezydenta RP był dokonywany wedle czysto seksistowskich metod. Postawiono na Ogórek, która miała ładnie wyglądać i podobać się Polakom.
Szybko okazało się, że przyjęty model jest bardzo konfliktogenny.
Miller miał przekonanie, że to miła dziewczynka, która będzie pokornie słuchać jego poleceń
— pisze Stankiewicz. Okazało się, że Ogórek szybko zaczęła się uniezależniać.
Pierwszym sporem miała być sprawa programu prezentowanego przez Ogórek. Miller chciał ponoć oprzeć kampanie SLD na twardym elektoracie SLD - dawnych oficerach służb mundurowych i ich rodzinach oraz środowiskach antykościelnych. Jednak Ogórek „zdecydowanie odmówiła wdzięczenia się do sierot po PRL i antyklerykałów”.
Miller wpadł w furię, ale niewiele mógł zrobić
— dodaje dziennikarz.
Również na taktykę kampanijną ponoć nie ma wpływu szefostwo SLD. Ogórek postanowiła samodzielnie poprowadzić swoją kampanię. I to ona zdecydowała, że nie będzie kontaktować się z mediami. Samodzielnie miała przygotować dotychczasowe wystąpienia, korzystając ze wskazówek własnych zaufanych doradców od wizerunku.
Okazało się, że Sojusz wystawił kandydatkę na najważniejszy urząd w kraju, ale ma z nią problem.
SLD ma się nie wtrącać i opłacać faktury
— pisze Stankiewicz.
Sytuacja jest więc napięta, ponieważ przyszłość Millera w partii może zależeć obecnie od wyniku Ogórek. A jej kampania bynajmniej nie zachwyca. Szef SLD musi więc robić dobrą minę do złej gry. Obecnie wycofanie Ogórek z wyborów byłoby jeszcze większą kompromitacją niż jej kolejne występy publiczne…
KL
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/234262-rz-szef-sld-szybko-sie-rozczarowal-ogorek-miller-wpadl-w-furie-ale-niewiele-mogl-zrobic