Bliżej: W krajach, w których przyjęto konwencję przeciw przemocy - tej przemocy jest więcej

fot. TVP Info
fot. TVP Info

W sejmie trwa procedura ratyfikacji konwencji. Co oznacza to przyspieszenie legislacyjne i powrót do budzących liczne protesty pomysłów? Po co nam europejska Konwencja o zapobieganiu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej?

Na ten temat w programie Jana Pospieszalskiego „Bliżej” rozmawiali: Robert Kropiwnicki z Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka, referent ustawy o przyjęciu konwencji, (PO), Małgorzata Sadurska, Sejmowa Komisja Ustawodawcza, (PiS) Grzegorz Strzemecki, Obywatelska Inicjatywa Rodzin

Ta konwencja nie prowadzi do ograniczenia przemocy, ale do jej eskalacji, jest sprzeczna z polską Konstytucją. Nie zbadano całej konwencji

— mówiła Joanna Banasiuk ze stowarzyszenia Ordo Iuris.

Grzegorz Strzemecki tłumaczył:

Konwencja jest piekielnie groźnym dokumentem, ze względu na zamiar wykorzenianie stereotypów ..To jest strategia zaburzania seksualności społeczeństwa!

Według Roberta Kropiwnickiego z PO nie ma niebezpieczeństwa, że konwencja jest niezgodna z Konstytucją.

Jest oświadczenie rządu - że wszystkie przepisy konwencji będą interpretowane zgodnie z Konstytucją. Jest 10 ekspertyz - większość mówi o zgodności, tylko jedna o niekonstytucyjności

— podkreślał.

Zdziwiony jestem atakiem na konwencję. To jest dokument prawny, nie ideologiczny

— mówił. Jego zdaniem to publicyści i komentatorzy nadają mu ideologiczny wymiar.

Według Małgorzaty Sadurskiej z PiS konwencja przeciw przemocy jest w istocie „koniem trojańskim”.

Pod szczytnymi hasłami wprowadza się ideologię. 25 razy w doumencie pojawia się płeć społeczno- kulturowa. Przemoc jest tam na dalszym planie. Tymczasem wszystkie mechanizmy o ochronie kobiet - istnieją w naszym systemie prawnym. Nie musimy tego implementować

— przekonywała posłanka. Pierwsza cześć jest ideologiczna

Paradygmat genderowy prowadzi do eskalacji przemocy. W Szwecji jest 10 razy więcej przypadków przemocy niż w Polsce.

—podkreślała Banasiuk.

Małgorzata Sadurska zauważyła też, że w spornym dokumencie mowa jest o ciągłej walce płci - między kobietami a mężczyznami. Poza tym nakazuje on w art 14 promować niestereotypowe role społeczne

Według Jana Pospieszalskiego preambuła konwencji wskazuje wadliwie źródła przemocy, upatrując ich w rolach społecznych, a nie patologiach takich jak alkohol, czy zaburzenia psychiczne.

Dziennikarz zauważył, że również w PO jest spora grupa posłów przeciwna ratyfikowaniu konwencji.

Czy będzie dyscyplina w głosowaniu?

— pytał.

Według mojej wiedzy - nie

— odpowiedział Kropiwnicki.

Posłanka Sadurska przypomniała o pogłoskach, według których w klubie PO zapowiedziano, że kto nie zagłosuje za konwencją- nie może liczyćł miejsca na listach wyborczych.

Jan Pospieszalski dopytywał, czy zdaniem PO dotychczasowe rozwiązania prawne dotyczące zwalczania przemocy w rodzinie były niewystarczające.

Dopóki choć jedna kobieta będzie bita’, to będzie znaczyło, że nie zrobiliśmy wystarczająco dużo

— odparł Kropiwnicki.

W tym momencie Jan Pospieszalski przytoczył wyniki badań przeprowadzonych przez Agencję Praw Podstawowych UE. Wynika  z nich, że problem przemocy wobec kobiet jest w Polsce znacznie mniejszy niż w tych krajach UE, które już ją ratyfikowały.

I tak w Polsce problem przemocy dotyczy tylko 19 proc kobiet, podczas gdy w krajach takich jak Dania, Holandia, Szwecja, Finlandia - przekracza 50 proc

Stosunkowo najwyższy jest w Polsce problem przemocy seksualnej (32 proc) ale i on jest mniejszy niż wskaźniki w innych krajach UE.

Paradoksalnie tam gdzie tej przemoc jest najwięcej - zgłasza się ją najrzadziej

W Polsce jest najniższy wskaźnik przemocy w UE

— mówiła Banasiuk

Sadurska podkreśliła, że 61 proc, agresorów notowanych w Polsce- było pd wpływem alkoholu. Inne przyczyny agresywnych zachowań to jej zdaniem, brutalność w mediach , dysfunkcje psychiczne, wykluczenia.

Jak podkreśliła posłanka w Polsce istnieje Krajowy Program Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie.

Ta konwencja nic lepszego nie wprowadzi - tylko ideologię

— zapewniła posłanka PiS.

Głosowanie ws. ratyfikowania konwencji ma się odbyć w piątek.

Ciekawe jak zachowają się posłowie PO, którzy uważają się za przykładnych katolików?

—-zakończył program Jan Pospieszalski.

ansa/TVP Info

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.