Rzekome doświadczenie Magdaleny Ogórek - kandydatki SLD w wyborach na prezydenta Polski - okazuje się… delikatnie mówiąc, lekko naciągane. Pismo „Polityka” sprawdziło prawdziwość słów napisanych na stronie pani Ogórek:
Ma za sobą pracę m.in. w kancelarii prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, Centrum Informacyjnym Rządu za czasów premiera Leszka Millera, przez trzy lata była szefową gabinetu politycznego Grzegorza Napieralskiego. W latach 2012–14 była konsultantem w Narodowym Banku Polskim; w latach 2002–05 pracowała w administracji państwowej, m.in. Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji i Biurze Integracji Europejskiej
— tak chwali się pani Magdalena na stronie internetowej.
Dziennikarze „Polityki” wysłali do odpowiednich instytucji pytania o to, czym konkretnie zajmowała się Ogórek i na jakim stanowisku. Odpowiedzi nie zwalają z nóg…
Kancelaria Prezydenta odpisała, że „pani Magdalena Ogórek nie była pracownikiem Kancelarii Prezydenta RP, co oznacza, że nie była zatrudniona na podstawie umowy o pracę”. Okazuje się, że Ogórek jedynie odbyła miesięczną bezpłatną praktykę studencką…
Za premierostwa Leszka Millera faktycznie trafiła do KPRM. Problem jest jednak taki, że i tutaj nie pracowała na etacie, a odbyła tylko zwyczajny staż. Z kolei w Narodowym Banku Polskim pani Magdalena… pomagała przy realizacji dwóch filmów promujących instytucję.
lw, polityka.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/231649-wielka-sciema-z-oficjalnym-doswiadczeniem-ogorek-praca-w-kprm-i-kancelarii-prezydenta-okazala-sie-stazem-i-praktykami
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.