Kanclerz Niemiec Angela Merkel wezwała prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy do wstrzymania ofensywy na Mariupol, a do prezydenta Rosji Władimira Putina zaapelowała o wywarcie wpływu na rebeliantów - poinformował w poniedziałek rzecznik kanclerz.
Jeśli chcemy wydostać się z tej spirali eskalacji i dać dyplomacji szansę na sukces, jest absolutnie kluczowe, by przede wszystkim prorosyjscy separatyści przestrzegali wreszcie rozejmu
— oświadczył rzecznik Steffen Seibert na konferencji prasowej.
Władze niemieckie ponownie podkreśliły, że bez realizacji porozumień pokojowych z Mińska istnieje realne zagrożenie eskalacją przemocy na wschodzie Ukrainy. Zaapelowano też do władz w Moskwie o dopilnowanie, by rebelianci zgodnie z podjętymi zobowiązaniami wycofali ciężką broń z wyznaczonej strefy.
Rzecznik niemieckiego MSZ, zapytany o możliwość obłożenia Rosji dalszymi sankcjami UE, odpowiedział, że szefowie dyplomacji państw unijnych ustalą dalsze postępowanie na spotkaniu w czwartek.
Nie jestem w stanie powiedzieć, czy będzie mniej czy więcej sankcji
— dodał.
Szef resortu dyplomacji Niemiec Frank-Walter Steinmeier podkreślił, że nikomu nie zależy na wprowadzaniu za wszelką cenę dalszych sankcji przeciw Rosji za jej rolę w konflikcie ukraińskim.
Jak pisze „Süddeutsche Zeitung”, Steinmeier czuje się rozczarowany postawą zarówno Kijowa, jak i Moskwy. Monachijska gazeta pisze , że Frank-Walter Steinmeier jest „zaszokowany”, „rozczarowany” i „rozzłoszczony”, i - choć sam nigdy tego nie powie - czuje się wręcz „zdradzony” przez swych partnerów rozmów z Moskwy i Kijowa.
Jednocześnie zaznaczył, że ofensywa prorosyjskich separatystów na Mariupol poważnie zmieniłaby sytuację i wymagałoby to reakcji UE.
Mariupol to strategiczny port na południowym wschodzie Ukrainy, położony ok. 60 km od rosyjskiej granicy, przy jedynej drodze lądowej łączącej Rosję z zaanektowanym przez nią Krymem. W sobotnim ostrzale tego miasta, przeprowadzonym według OBWE z obszarów zajętych przez separatystów, zginęło 30 osób, a blisko 100 zostało rannych.
Steinmeier ostrzegł również, że kończy się czas na realizację porozumień pokojowych z Mińska, i zaapelował do Rosji o wydanie separatystom wyraźnego rozkazu w sprawie ich przestrzegania.
Porozumienia z Mińska zostały zawarte we wrześniu pod auspicjami OBWE między przedstawicielami Rosji, Ukrainy i separatystów. Przewidują przestrzeganie rozejmu i linii demarkacyjnej między rządowymi wojskami ukraińskimi a oddziałami rebeliantów, rozpoczęcie wycofywania ciężkiej broni oraz wymianę jeńców. Mińskie ustalenia nie są jednak respektowane, a Ukraina i Rosja oskarżają się wzajemnie o ich łamanie.
lw, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/231251-reakcja-niemiec-na-ukrainski-dramat-merkel-wzywa-do-pokoju-a-steinmeier-jest-rozczarowany-postawa-kijowa