Trupy na lewicy. Kwiatkowski rzuca ręcznik. Czyżby nie chciał już budować "przyjaznej i nowoczesnej" Polski?

PAP/Maciej Kulczyński
PAP/Maciej Kulczyński

Twój Ruch już nie mój

— oznajmił Robert Kwiatkowski.

Dlaczego? Dlatego, że:

Twój Ruch stał się narzędziem zaspokajania ambicji jednego człowieka

— odkrył nagle i obwieścił na Facebooku były prezes zarządu TVP, doradca Wojciecha Jaruzelskiego i jeden z tych, których sejmowa komisja śledcza zaliczyła w aferze Lwa Rywina do „grupy trzymającej władzę”.

Cóż za spostrzegawczość! Robert Kwiatkowski, jeszcze wczoraj członek zarządu partii Janusza Palikota, który jak lew walczył z listy jego Ruchu o miejsce w europarlamencie, nagle przejrzał na oczy… Odszedł, bo chodzi mu ponoć o dobro truchła lewicy. Jasne, przecież nie wypadało mu napisać np.:

„Janusz! Schrzaniłeś sprawę i teraz muszę sam zadbać o swoją przyszłość! Nie chcę razem z Tobą wylądować na aucie. Żegnaj, stary!”.

Kwiatkowski nie jest pierwszym ze „szczurów”, które uciekają z tonącego okrętu TR. Wcześniej wyskoczyła zeń posł-Anka Grodzka, która znalazła schronienie u Zielonych, Robert Biedroń, który ewakuował się do Słupska, niedoszły (jak Kwiatkowski) europoseł Artur Dębski, obecnie w PSL, czy także niedoszła europosłanka Wanda Nowicka. Wybory się zbliżają i Kwiatkowski, który widać nadal lubi trzymać władzę, nie chce zostać z ręka w nocniku - w rywalizacji o najwyższy urząd w państwie kandydat Palikot nie ma żadnych szans, więc na wpływowa posadę w pałacu pan Robert nie ma co liczyć, szanse ich Ruchu na zdobycie chociaż paru foteli w Sejmie też są marne, więc musiał coś zrobić…

Kandydowanie Janusza Palikota w wyborach prezydenckich, to realizowanie czarnego scenariusza dla polskiej lewicy; dwoje kandydatów na prezydenta to dwie porażki. Przegraliśmy wybory europejskie, bo wojny na lewicy chciał Leszek Miller. Przegraliśmy wybory samorządowe, bo wojny chcieli baronowe SLD. Teraz przegrywamy, bo walczyć chcą i Janusz Palikot i Leszek Miller. (…) Dwie listy wyborcze to dwa trupy. Nie godzę się na taki scenariusz…

— oświadczył on-line były już członek Twojego Ruchu.

I co teraz? Swego czasu Kwiatkowski doradzał Grzegorzowi Napieralskiemu, gdy ten był przewodniczącym Sojuszu Lewicy Demokratycznej i również kandydował na prezydenta RP. Niestety, też przegrał, wszystko przegrał, bo towarzysze niedawno zawiesili jego członkostwo w SLD za krytykowanie własnej partii. Napieralski się z tym nie zgadza, jak mówi, „nie jest politycznym trupem” i „będzie walczył”, więc może warto przykleić się do niego, może się jeszcze odrodzi…? Sam już nie wiem, co poradzić eksprezesowi TVP Kwiatkowskiemu dla zaspokojenia jego ambicji. Najlepiej by było, żeby znalazł sobie jakieś inne, uczciwe zajęcie, jednak on nie chce i już zapowiedział „kontunuowanie politycznego zaangażowania”. Problem jedynie w tym, że na razie nie widzi takiej partii „na naszej scenie politycznej”, do której mógłby się podłączyć. Tymczasem:

Twój Ruch i Janusz Palikot będą dalej realizować idee przyjaznego, nowoczesnego i świeckiego państwa

— odpowiedział Kwiatkowskiemu na facebookową wieść o jego dezercji Michał Kabaciński.

To o co tak naprawdę panu Robertowi chodzi, czyżby nie chciał budować przyjaznej i nowoczesnej Polski…?

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.